Ta drzemka będzie go srogo kosztować. Mors zasnął w Arktyce, obudził się w Irlandii
Drzemka może mieć przykre konsekwencje, jeśli pozwolimy sobie na nią w pociągu, autobusie czy komunikacji miejskiej. Wie o tym dobrze każdy, kto z powodu snu nie wysiadł na właściwej stacji czy przystanku i budził się w obcym miejscu. Właśnie taka przygoda przytrafiła się pewnemu morsowi z Arktyki, który wracał do domu na krze lodowej. W czasie podróży zasnął; gdy się obudził, był w Irlandii.
Dryfującego morsa wypatrzono w okolicach plaży Glanleam położonej na irlandzkiej wyspie Valentia. Zauważył go Alan Houlihan i jego pięcioletnia córka Muireann, którzy byli akurat na spacerze, gdy zobaczyli na skałach dziwny kształt.
„Na początku myślałem, że to foka, a potem zobaczyliśmy kły. Był masywny, ogromny, wielkości byka lub krowy” – relacjonował w lokalnych mediach mężczyzna.
>>> Kościół staje w obronie naturalnego środowiska Arktyki
Obecność morsa na zachodnim wybrzeżu Irlandii zaskoczyła nie tylko spacerowiczów, ale także fachowców, m.in. biologa Kevina Flannery’ego, dyrektora Dingle Oceanworld. „To niesamowity widok. To pierwsza potwierdzona obserwacja morsa na tym terenie” – przyznał w rozmowie z „Independent”.
IWDG confirmed a Walrus sighting from Valentia. Co. Kerry earlier today. We would like to thank Alan Houlihan Who reported this sighting to us today March 14th 2021 from west of Knightstown, Valentia Island, Co. Kerry. pic.twitter.com/YxawS9Q4z2
— Irish Whale and Dolphin Group (@IWDGnews) March 14, 2021
Mors trafił do Irlandii przypadkiem
Flannery jest przekonany, że mors trafił do Irlandii przypadkiem. „Jest z Arktyki. Moim zdaniem zasnął na krze lodowej i odpłynął za daleko”– powiedział. „Jest na pewno bardzo zmęczony i głodny” – przyznał. Zaapelował jednocześnie do tych, którzy chcieliby to zwierzę zobaczyć na żywo, żeby dali morsowi trochę spokoju, co pozwoli mu odzyskać siły po wyczerpującej podróży.
„Miejmy nadzieję, że odzyska siły i wróci do formy” – dodał dyrektora Dingle Oceanworld.
Walrus sighted in Co. Kerry! This Arctic species is not in good nutritional condition and we can expect it will likely pass away in the coming days. Hopefully it won’t but please let us know if and when this animal passes so we can further investigate. @CitizenW0lf @seal_rescue https://t.co/tn6kbIDKdc
— Ocean Research & Conservation Association (@ORCA_Ireland) March 14, 2021
Mors nie ma jeszcze imienia, ale nada mu je pięcioletnia Muireann Houlihan, która pierwsza go dostrzegła. Dziewczynka ma dwie propozycje. Jeśli się okaże, że mors jest płci żeńskiej, to dostanie imię Isabelle, a jeśli to samiec, nazywać się będzie Cian.
Sama Muireann też przy tej okazji zyskała nowy przydomek. By podkreślić rangę jej odkrycia, tata nazywa ją „Davidem Attenborough wyspy Valentia”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |