abp Stanisław Gądecki

abp Stanisław Gądecki, fot. episkopat.pl

Przewodniczący Episkopatu złożył wyrazy współczucia rodzinom górników z Kopalni Węgla Kamiennego Pniówek

W imieniu Konferencji Episkopatu Polski składam wyrazy współczucia rodzinom górników, którzy stracili życie w tej tragedii oraz rodzinie górnika-ratownika, który zginął podczas bohaterskiej akcji ratowniczej – napisał przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki w liście do metropolity katowickiego abp. Wiktora Skworca w związku z katastrofą górniczą w Kopalni Węgla Kamiennego Pniówek w Pawłowicach na Śląsku.

Przewodniczący Episkopatu zapewnił o duchowej bliskości z wszystkimi poszkodowanymi w katastrofie, o których zdrowie i życie toczy się walka w śląskich szpitalach.

Dalszą akcję ratowniczą, wszystkich górników, ratowników oraz ich rodziny abp Gądecki polecił św. Barbarze, patronce górników.



Warszawa, dnia 21 kwietnia 2022 roku

Ekscelencjo,
Najdostojniejszy Księże Arcybiskupie Metropolito,

z wielkim smutkiem przyjmuję dramatyczne wiadomości, napływające z Kopalni Węgla Kamiennego Pniówek w Pawłowicach na Śląsku, w związku z katastrofą górniczą, po kolejnych wybuchach metanu.

W imieniu Konferencji Episkopatu Polski składam wyrazy współczucia rodzinom górników, którzy stracili życie w tej tragedii oraz rodzinie górnika-ratownika, który zginął podczas bohaterskiej akcji ratowniczej.

Zapewniam o mojej duchowej bliskości z wszystkimi poszkodowanymi w katastrofie, o których zdrowie i życie toczy się walka w śląskich szpitalach.

Świętej Barbarze polecam dalszą akcję ratowniczą, wszystkich górników, ratowników oraz ich rodziny, prosząc Boga o pomyślność w podejmowaniu kolejnych działań w celu odnalezienia zaginionych i ocalenia ich życia. Szczęść Boże!


Z wyrazami szacunku, przesyłam pasterskie błogosławieństwo,

Stanisław Gądecki
Arcybiskup Metropolita Poznański
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski

Po czwartkowych wybuchach w kopalni Pniówek w Pawłowicach sztab akcji zdecydował o odstąpieniu od akcji poszukiwawczej siedmiu zaginionych górników i o izolowaniu tej części kopalni, żeby nie zagrażała ludziom w pozostałej części zakładu.

„Jest to bardzo trudna decyzja” – powiedział w piątek dziennikarzom Tomasz Cudny, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy kopalnia.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze