fot. PAP/Wojtek Jargiło

Przewoźnicy podbijają ceny transportów humanitarnych na Ukrainę

W magazynie koło Warszawy na transport do wschodniej Ukrainy czeka ponad 100 ton darów. Powód: bardzo wysokie ceny transportu. Za trasę długości 200 km przewoźnicy żądają 4 tys. euro – powiedział ksiądz Mieczysław Puzewicz z Centrum Wolontariatu w Lublinie.

Paczki, które znajdują się w magazynie, przeznaczone są dla ludzi ze wschodniej Ukrainy, między innymi z Charkowa czy z obwodu chersońskiego. „To głównie żywność z długim terminem przydatności, jak kasze czy ryż, artykuły higieniczne i chemiczne. Na te dary czeka około 1800 rodzin w Ukrainie” – podkreślił w ksiądz Puzewicz.

>>> Marsz pokoju z Włoch do Kijowa

Jego zdaniem, problem z transportem na Ukrainę wynika z „bardzo wysokich cen, które narzucają przewoźnicy w tej chwili”. „W ostatnich tygodniach ceny poszły niewiarygodnie w górę i nie stać nas na realizację transportu po tak wysokich cenach. Jeżeli przykładowo firma przewozowa proponuje transport na trasie Lublin – Łuck za cztery tysiące euro, to jest to absurdalna cena. Wcześniej ta sama trasa – 200 kilometrów – kosztowała nas tysiąc złotych” – skomentował.

Mam nadzieję, że z końcem tygodnia do Ukrainy wyruszy kolejny transport. Na moje apele odpowiedziała jedna firma logistyczna z Lublina. W Ukrainie mam też współpracowników, liczę, że wspólnie rozwiążemy ten problem – podsumował Puzewicz.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze