Zdj poglądowe, fot. EPA/CHRISTOPHE PETIT TESSON

Przybywa osób bezdomnych w schroniskach. Potrzebujących wspierają wolontariusze

Wzrasta obłożenie w miejscach udzielających schronienia osobom bezdomnym; w ogrzewalniach dla mężczyzn zajęte były wszystkie 84 miejsca – poinformował PAP Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie w Lublinie. Osobom w pustostanach wolontariusze rozwożą ciepłe koce i herbatę.

Jak przekazała PAP Anna Pawlak z MOPR w Lublinie, od końca listopada wzrasta obłożenie w placówkach udzielających schronienia osobom bezdomnym. W schroniskach prowadzonych przez Urząd Miasta przebywało w czwartek 79 osób, w tym 72 mężczyzn i 7 kobiet. W ogrzewalniach dla mężczyzn zajęte były wszystkie 84 miejsca, natomiast w ogrzewalniach dla kobiet na 15 miejsc zajętych było 5. Łącznie schroniska na terenie Lublina dysponują miejscem dla 113 osób, a ogrzewalnie – 99 osób.

W funkcjonujących cały rok noclegowniach dla bezdomnych mężczyzn – podała Pawlak – zajęte były 24 spośród 25 łóżek. W domu dla matek z małoletnimi dziećmi i kobiet w ciąży przebywało 6 matek i 14 dzieci, podczas gdy placówka dysponuje 25 miejscami. „Każda osoba w kryzysie bezdomności, która zgłosi się do wyżej wymienionych placówek z prośbą o pomoc, taką pomoc uzyska bez względu na zajętość miejsc” – powiedziała.

Rzecznik lubelskiej Straży Miejskiej Robert Gogola powiedział, że w listopadzie br. strażnicy odnotowali 92 zgłoszenia od mieszkańców i dyżurnych monitoringu o osobach bezdomnych na terenie miasta. „Kontrole miejsc przebywania osób bezdomnych prowadzimy przez cały rok, jednak nasze działania intensyfikujemy jesienią i zimą, kiedy – z uwagi na niskie temperatury – przebywanie w miejscach nieogrzewanych może być niebezpieczne. Patrolujemy miejsca, co do których wiemy, że przebywają tam osoby bezdomne” – zaznaczył Gogola. Jak dodał, strażnicy współpracują w tym zakresie z MOPR.

Zdjęcie poglądowe, fot. Anna Gorzelana/misyjne.pl

Mówiąc o miejscach, gdzie najczęściej przebywają osoby bezdomne Gogola wymienił: altanki na terenie ogródków działkowych, opuszczone budynki, przystanki autobusowe i ławki w parkach, okolice dworców, zsypy na śmieci i altany śmietnikowe. „Podczas każdej interwencji strażnicy informują osoby bezdomne, gdzie mogą uzyskać wsparcie, kierują je do noclegowni, ogrzewalni, pytają czy nie potrzebują pomocy medycznej. Część naszych interwencji kończy się wezwaniem pogotowia ratunkowego z uwagi np. na odmrożenie czy stan zdrowotny osoby, z którą rozmawiamy” – powiedział Gogola.

Rzecznik Straży Miejskiej zaapelował, żeby w przypadku zauważenia osoby bezdomnej w miejscu nieogrzewanym zadzwonić do dyżurnego Straży Miejskiej pod numerem telefonu 986. „Dzięki takiej szybkiej reakcji jesteśmy w stanie uratować czyjeś zdrowie lub życie” – podkreślił.

„Staramy się docierać do osób, które nocują w śmietnikach, na dworcach, w altankach i w miarę możliwości dowozić im ciepłe kołdry, koce, herbatę” – powiedziała koordynatorka Gorącego Patrolu Marta Bernaszuk. Jak wyjaśniła, w zależności od pory roku miejsca pobytu potrzebujących zmieniają się. „Osoby, które udzielają się na co dzień w naszą działalność doskonale wiedzą, gdzie mają jechać. Czasami bywa tak, że dostajemy telefon od zwykłych ludzi, którzy widzieli osobę bezdomną, która potrzebuje pomocy i wolontariusze jadą tam” – wyjaśniła.

Zdjęcie poglądowe, fot. Anna Gorzelana/misyjne.pl

Koordynatorka wyliczyła, że w pomoc bezdomnym poprzez rozdawanie posiłków angażuje się w sumie 50-60 osób. „W okresie letnim potrzebnych jest mniej wolontariuszy. Zimą staramy się, żeby było ich więcej” – dodała.

Zdaniem Bernaszuk, wolontariusze pomagają potrzebującym nie tylko wydając herbatę czy ciepłe posiłki, ale również słowem i swoją obecnością. „Patrzę na potrzeby ludzi. To jest też nasz brat i siostra. Staram się dawać to co mogę, czyli serce” – stwierdziła wolontariuszka.

Gorący Patrol działa w ramach Centrum Wolontariatu w Lublinie, które pomaga osobom bezdomnym poprzez prowadzenie stołówki przy ul. 1 Maja 20, gdzie mogą zjeść zupę, wypić herbatę, zaopatrzyć się w koce, kołdrę, ciepłą odzież. Organizacja prowadzi też m.in. łaźnię, ambulatorium, przedsiębiorstwo społeczne i udziela wsparcia psychologicznego.

Z danych MOPR w Lublinie wynika, że rokrocznie na terenie Lublina przebywa około 300 osób w kryzysie bezdomności.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze