Przystanek Jezus: ewangelizatorzy gotowi do spotkań i rozmów
Przystanek Jezus rządzi się swoimi stałymi prawami. Jak co roku, ewangelizatorzy przed wyjściem na pole Pol’and’Rock Festiwalu, przeżywali rekolekcje, które miały przygotować ich do dobrych spotkań z drugim człowiekiem. Skupiając się na temacie: „Aby byli jedno”, biskup Edward Dajczak podpowiadał ewangelizatorom, że prawdziwa jedność wymaga wszczepienia się w Jezusa. Wszystko po to, by zrozumieć tę prostą zasadę: wszystko z Nim i nic bez Niego!
W czasie rekolekcji, obok głoszenia słowa przez bp. Dajczaka, ewangelizatorzy mieli również okazję do osobistego zatrzymania nad Bożym słowem, do dzielenia się w grupach tym, jak to słowo w nich działa, ale także do złożenia świadectwa przed wspólnotą. Uczestnicy przeżyli również nabożeństwo pokutne z możliwością spowiedzi św. i modlitwy wstawienniczej.
>>> Rzecznik Przystanku Jezus: młodzi potrzebują otwartego Kościoła, w którym można być szczerym
Przedstawiciele wspólnoty „Woda życia” z Warszawy przeprowadzili także warsztaty mówiące o ewangelizacji w praktyce. To był bardzo twórczy czas. Objawiło się bardzo wiele rozmaitych talentów, ciekawych i niekonwencjonalnych pomysłów na ewangelizację. Wszystko po to, by móc dotrzeć z przesłaniem Dobrej Nowiny do jak największej grupy uczestników Pol’and’Rock festiwalu.
Zamknięciem czasu rekolekcji była Eucharystia sprawowana pod przewodnictwem biskupa Zbigniewa Zielińskiego, ordynariusza diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Nowy gospodarz diecezji ucieszył się ze spotkania z przystankową wspólnotą. W czasie homilii zwrócił uwagę, że głoszenie braciom imienia Jezusa to misja i zadanie każdego chrześcijanina indywidualnie i jako całej wspólnoty Kościoła. Podkreślił, że pociągnąć do Ewangelii może jedność i miłość tych, którzy ją głoszą. Wskazał, że naturą Kościoła jest wychodzenie do tych, którzy się źle mają. Nie jest to powód, żeby traktować ich z góry, ale ucieszyć się z tego, że można nieść im miłość – zaznaczył, dodając, że nie można innym dać tego, czego się nie ma, dlatego trzeba odkryć swoje obdarowanie.
Po ogólnym błogosławieństwie biskupi i kapłani modlili się indywidualnie nad każdym z ewangelizatorów, posyłając ich w imieniu Kościoła do ewangelizacji.
Rozpoczął się więc najważniejszy czas bezpośredniej ewangelizacji. A pod dachem przystankowego namiotu dzień zakończył koncert Adama Bubika, potem był czas chwały i uwielbienia. Odwiedziło nas wielu przyjaciół z festiwalu, co było nasza ogromną radością.
Galeria (2 zdjęcia) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |