fot. PAP/EPA/FILIPPO ATTILI / ITALIAN GOVERNMENT PRESS OFFICE

Przywódcy państw G7 z wizytą w Kijowie i z poparciem dla Ukrainy

Przywódcy państw G7 zapewnili o niewzruszonym poparciu dla Ukrainy podczas szczytu online zorganizowanego w sobotę, w drugą rocznicę rosyjskiej napaści na ten kraj. Podkreślili, że podniosą Rosji cenę za rozpętaną przez nią wojnę i zażądali wyjaśnień w sprawie śmierci lidera rosyjskiej opozycji Aleksieja Nawalnego.

Naradę liderów w formie wideokonferencji koordynowała z Kijowa z kompleksu budynków katedry św. Zofii premier Włoch Giorgia Meloni jako szefowa rządu kraju sprawującego przewodnictwo w G7. Do Kijowa przybyli również przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen i premier Kanady Justin Trudeau. Do udziału w obradach zaproszono prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

W zdalnym szczycie uczestniczyli też prezydent USA Joe Biden, premierzy Japonii i Wielkiej Brytanii, Fumio Kishida i Rishi Sunak oraz kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Prezydent Francji Emmanuel Macron, biorący udział w Międzynarodowych Targach Rolniczych w Paryżu, gdzie trwają protesty rolników, oddelegował na obrady szefa MSZ Staphane’a Sejourne.

>>> Polacy wspierają Ukrainę, marsze i wiece w drugą rocznicę agresji Rosji [+GALERIA]

Premier Włoch i prezydent Ukrainy, fot. PAP/EPA/FILIPPO ATTILI / ITALIAN GOVERNMENT PRESS OFFICE

Niewzruszone poparcie

W wydanym komunikacie uczestnicy obrad podkreślili: „My, liderzy G7 spotkaliśmy się dziś z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, by potwierdzić nasze niewzruszone poparcie dla Ukrainy i po raz kolejny oddać hołd odwadze oraz oporowi narodu ukraińskiego, walczącego niezmordowanie o wolność i demokratyczną przyszłość Ukrainy”.

„Pozostajemy przekonani, że możemy zagwarantować to, że naród ukraiński zwycięży w walce o swoją przyszłość i przyczynić się do ustanowienia globalnego, sprawiedliwego i trwałego pokoju” – zadeklarowali szefowie państw i rządów siedmiu potęg świata. Zapewnili, że będą dalej popierać prawo Ukrainy do obrony i powtórzyli zobowiązanie na rzecz jej długoterminowego bezpieczeństwa. „Intensyfikujemy naszą pomoc dla Ukrainy w dziedzinie bezpieczeństwa i podnosimy nasze zdolności produkcji i dostaw” – oświadczyli.

fot. PAP/EPA/FILIPPO ATTILI / ITALIAN GOVERNMENT PRESS OFFICE

Zapowiedź sankcji

Liderzy ogłosili też: „Będziemy dalej podnosić Rosji koszty za wojnę i niwelować źródła zysków oraz blokować jej wysiłki w celu budowy machiny wojennej, jak pokazują ostatnio przyjęte pakiety sankcji”. Położyli nacisk na to, że będą zwalczać wszelkie próby omijania i unikania sankcji. Zapowiedzieli nałożenie dalszych sankcji na firmy i osoby z krajów trzecich, które pomagają Rosji w zakupie broni i jej elementów składowych.

W komunikacie mowa jest także o tym, że według Banku Światowego straty spowodowane przez Rosję na Ukrainie przekraczają 486 mld dolarów, a obowiązkiem Moskwy – jak dodano – jest zapłacić za nie. Podkreślono, że dobra skonfiskowane Rosji będą zablokowane dopóki nie zapłaci ona za szkody wyrządzone Ukrainie.

fot. PAP/EPA/FILIPPO ATTILI / ITALIAN GOVERNMENT PRESS OFFICE

Ponadto przywódcy G7 oddali hołd Aleksiejowi Nawalnemu i zażądali od władz w Moskwie pełnego wyjaśnienia okoliczności jego śmierci w łagrze w ubiegłym tygodniu. Zaapelowali o uwolnienie wszystkich niesłusznie przetrzymywanych więźniów i zaprzestania prześladowań opozycjonistów.

Słowa premier Włoch

Otwierając obrady szefowa włoskiego rządu powiedziała: „Dwa lata temu Rosja wstrząsnęła światem dokonując inwazji na Ukrainę. Putin planował błyskawiczną wojnę, która miała doprowadzić do upadku Ukrainy w kilka dni, prawdopodobnie mając na celu to, by potem skierować wzrok na inne sąsiednie kraje, nie tylko europejskie”. Putin – dodała Meloni – “nie wziął pod uwagę wytrwałości Ukraińców i jedności Zachodu”. „To te dwa elementy doprowadziły do porażki jego planu” – oświadczyła premier.

Następnie podkreśliła: “Musimy znacznie bardziej się postarać, by wyjaśnić, że obecna sytuacja konfliktu jest naszym zwycięstwem, zwycięstwem ukraińskim, a nie zwycięstwem Rosji, jak stara się twierdzić jej propaganda”. “Musimy – mówiła włoska premier – być bardziej skuteczni w wyjaśnianiu, że nasze zaangażowanie ma fundamentalne znaczenie nie tylko dla nas, ale dla wszystkich, bo niewielu odniosłoby korzyści ze świata bez reguł, świata rządzonego tylko przez siłę militarną, w którym każde państwo mogłoby być zagrożone inwazją ze strony sąsiada”. „Na Ukrainie decyduje się to, czy przyszłość świata będzie oparta na sile prawa, usankcjonowanego przez Kartę Narodów Zjednoczonych, czy na chaosie” – oznajmiła Meloni.

Premier Giorgia Meloni i prezydent Volodymyr Zelensky, fot. PAP/EPA/FILIPPO ATTILI / ITALIAN GOVERNMENT PRESS OFFICE

Zwracając się do prezydenta Zełenskiego zapewniła: „Wiedz, że Ukraina może liczyć na wszystkie kraje G7 i Unii Europejskiej”. „Nigdy się nie cofnęliśmy i nie zamierzamy tego robić mimo tego, co mówi pewna propaganda” – powiedziała. „Będziemy dalej dostarczać Ukrainie całą pomoc, jakiej potrzebuje przez cały niezbędny czas” – zadeklarowała Meloni.

Głos prezydenta Ukrainy

W wystąpieniu na forum G7 prezydent Zełenski oświadczył: „Wiecie bardzo dobrze, czego potrzebujemy, by chronić nasze niebo i wzmocnić nasze wojska na lądzie, a także całego wsparcia, którego nam trzeba, by odnosić dalej sukcesy na morzu”. „I zdajecie sobie sprawę z tego, że potrzebujemy tego teraz. Liczymy na was” – mówił ukraiński przywódca.

W czerwcu przywódcy krajów G7 spotkają się na szczycie w Apulii na południu Włoch.

Galeria (3 zdjęcia)
Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze