Puszcza Amazońska nadal niszczona. W ciągu roku wylesiono teren zbliżony do powierzchni Kataru
Od sierpnia 2021 r. do lipca 2022 r. w brazylijskiej części Puszczy Amazońskiej ścięto o 11 proc. mniej drzew niż w poprzednim 12-miesięcznym okresie, gdy za rządów prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro wylesianie osiągnęło najwyższe tempo od 2006 roku – wynika z danych opublikowanych w środę przez brazylijską agencję rządową Inpe, zebranych dzięki monitoringowi satelitarnemu.
Od sierpnia 2021 r. do lipca 2022 r. zniszczono ok. 11,6 tys. km kw. lasów deszczowych w Brazylii, powierzchnię zbliżoną do terytorium Kataru. Między sierpniem 2020 r. a lipcem 2021 r. roku ścięto drzewa na terenie o powierzchni 13 tys. km kw.
Tegoroczne dane oznaczają jednak, że poziom wylesiania Puszczy Amazońskiej był i tak wyższy niż w którymkolwiek z 12-miesięcznych okresów od połowy 2009 do połowy 2020 r.
>>> Bp Damian Muskus: chrześcijańska ekologia to jedno z najważniejszych wyzwań
Ane Elencar z IPAM podkreśliła, że nie można na razie określić, dlaczego w tym roku wycięto mniej drzew. Przypuszcza, że jednym z czynników mogły być cykle pogodowe bądź ekonomiczne.
Konsekwencje są odczuwalne
Przedstawicielka brazylijskiego oddziału organizacji ekologicznej WWF Mariana Napolitano w rozmowie z Reutersem zwróciła uwagę, że konsekwencje wylesiania Puszczy Amazońskiej już są odczuwalne. „Jest więcej susz, pory deszczowe są krótsze, pożary są częstsze, rosną temperatury” – wymieniła.
Brazylijski prezydent-elekt Luiz Inacio Lula da Silva zobowiązał się od odwrócenia tendencji gwałtownego wylesiania, która charakteryzowała rządy ustępującego Jaira Bolsonaro. Ten ostatni podjął decyzje, które doprowadziły do osłabienia działań mających zabezpieczać Amazonię przed wylesianiem. Jednym z takich kroków było mianowanie na zarządców lasów osoby pochodzące z sektora agrobiznesu, który sprzeciwia się tworzeniu obszarów chronionych.
Przyszła administracja Luli zapowiedziała, że zamierza stworzyć nową jednostkę policji, zajmującą się przestępstwami związanymi ze środowiskiem – przekazała w środę agencja Reutera. Jej rozmówca, Flavio Dino, przez wielu uważany za głównego kandydata do objęcia teki ministra sprawiedliwości, wyjaśnił, że taka jednostka skupiałaby swoje działania na szerokim zakresie przestępstw popełnianych w puszczy, gdzie wylesianie, nielegalne wydobycie, przemyt narkotyków, pranie pieniędzy i przestępczość zorganizowana są często wzajemnie powiązane.
>>> Ekologia Franciszka – rewolucja czy powrót do źródeł?
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |