Radni Poznania złożyli interpelację ws. zdjęcia krzyża z sali sesyjnej
Radni Poznania Bartłomiej Ignaszewski i Wojciech Chudy zgłosili dziś postulat zdjęcia krzyża z sali sesyjnej Rady Miasta. – W imię zachowania świeckości władzy publicznej – uzasadnia ten pomysł radny klubu Koalicji Obywatelskiej. Polityk Lewicy, były wiceprezydent Poznania – Tomasz Lewandowski – napisał w mediach społecznościowych: „Brawo za odwagę!”
Interpelacja wymaga teraz odpowiedzi, jest na nią przewidzianych 30 dni. Odpowiedzi w tej sprawie powinien udzielić administrator budynku, a jest nim w tym przypadku prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.
„W ostatnich tygodniach coraz mocniej wybrzmiewa postulat neutralności światopoglądowej państwa w stosunku do kościoła. Ma to związek z poparciem hierarchów kościelnych dla wyroku Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej, w praktyce zakazującego aborcji” – pisze w oświadczeniu radny Ignaszewski. Później dodaje, że według niego „również w przeszłości zasady rozdziału kościoła od państwa były wielokrotnie naruszane. Dziś słowo »apostazja« jest jednym z częściej wyszukiwanych słów przez młodych ludzi, którzy mają silne poczucie zbyt wielkiej ingerencji kościoła w ich wolność” – kontynuuje.
Dziś podczas XXXVIII sesji Rady Miasta zabrałem głos w sprawie usunięcia krzyża z sali sesyjnej. Art. 25 ust. 2…
Opublikowany przez Bartłomieja Ignaszewskiego Wtorek, 17 listopada 2020
Radny dodaje, że jako radny klubu KO i partii Nowoczesna składa interpelację do prezydenta Jacka Jaśkowiaka w sprawie krzyża zawieszonego w sali sesyjnej urzędu miasta. „Chcielibyśmy dowiedzieć się, z jakiego powodu jest tam zawieszony. Nie ma wyraźnej podstawy prawnej, która by nas do tego zmuszała. Przeciwnie, art. 25 ust. 2 Konstytucji RP zakłada neutralność religijną, światopoglądową i filozoficzną władz publicznych” – pisze radny. W dalszej części oświadczenia podkreśla, że inicjatywa nie jest atakiem na Kościół, ale wie, że tak zostanie odebrana. „Zdjęcie tego symbolu, jakim jest krzyż, niech będzie równie symbolicznym świadectwem, o jakim państwie marzymy i jakim powinno się ono stać” – pisze polityk Nowoczesnej, radny Bartłomiej Ignaszewski.
Prezydent Poznania przekonuje, że jest zwolennikiem rozdziału państwa i Kościoła. Włodarza Poznania cytuje Radio Poznań: „Dlatego ani w moim gabinecie, ani w pokoju do spotkań nie ma krzyża czy innych symboli religijnych” – mówi Jacek Jaśkowiak. Prezydent uważa jednak, że gospodarzem na Sali Sesyjnej jest Rada Miasta i on nie chciałby wchodzić w jej kompetencje. Zachęca jednak radnych do dyskusji na ten temat.
>>> Justyna Nowicka: dlaczego tak trudno nam się zrozumieć? [FELIETON]
Przypomnijmy – krzyż wisi w wielu instytucjach i urzędach publicznych, zarówno na szczeblu samorządowym, jak i rządowym. Krzyż wisi też na sali plenarnej Sejmu RP, nie był zdjęty w czasach rządów lewicowych czy centrowych, mimo że takie postulaty były już wcześniej zgłaszane. W argumentacji za tym, by krzyż mógł wisieć w instytucjach publicznych podnoszony jest fragment preambuły Konstytucji, który brzmi: „… my, Naród Polski – wszyscy obywatele Rzeczypospolitej, zarówno wierzący w Boga będącego źródłem prawdy, sprawiedliwości, dobra i piękna, jak i nie podzielający tej wiary, a te uniwersalne wartości wywodzący z innych źródeł”. Zapis ten ma skłaniać wszystkich obywateli RP do współpracy i dialogu. Krzyż wiszący w instytucji publicznej nie powinien być odbierany jako zamach na czyjąś wolność religijną czy światopoglądową. Za rządów Platformy Obywatelskiej wniosek o usunięcie krzyża z sali sejmowej kilkukrotnie składał Ruch Palikota. Marszałek Ewa Kopacz zdecydowała się wtedy poprosić o ekspertyzę Biuro Analiz Sejmowych.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |