fot. pixabay

Rekolekcje internetowe coraz popularniejsze

Rekolekcje internetowe są inspirujące, ale nie zastępują tych tradycyjnych, lecz je uzupełniają – powiedział dominikanin o. Stach Nowak. Aneta Liberadzka z portalu Stacja7.pl dodała, że ludzie coraz częściej szukają w internecie wartościowych treści.

„Media internetowe cały czas się zmieniają, więc i rekolekcje w internecie wyglądają inaczej niż jeszcze kilka lat temu” – powiedział w rozmowie z PAP o. Stach Nowak, dominikanin odpowiedzialny za budowę strony Dominikanie.pl i strategię internetową zakonu.

Jak wyjaśnił, duszpasterstwo w internecie narodziło się w momencie, kiedy duchowni zaczęli nagrywać swoje kazania i umieszczać je w sieci. „W ten naturalny sposób w internecie znalazły się też rekolekcje adwentowe” – powiedział o. Nowak. „Okazało się jednak, że ludzie mają potrzebę słuchania i chcieliby więcej niż tylko trzech tradycyjnych adwentowych konferencji. Zaczęły więc powstawać całe cykle adwentowe, np. słowo na każdy dzień” – dodał.

O. Nowak podkreślił, że popularność była tak duża, że i to przestało być wystarczające. „Wielu kaznodziejów zaczęło kontynuować rozpoczęte w Wielkim Poście rekolekcje przez cały rok. Powstawały różne formy, nie tylko wideo, lecz także audio, a oprócz tego zupełnie nowe – na Facebooku” – podkreślił o. Nowak. „Facebook stał się takim drugim internetem, osobnym światem, w którym proponuje się najczęściej krótkie myśli, w formie krótkich tekstów” – zauważył.

„Kaznodziejstwo internetowe rozwija się szybciej, niż nam się wydaje” – zwrócił uwagę o. Nowak. „Na przykład o. Adam Szustak, dominikanin, publikuje codziennie trzy treści: jedną wideo i dwie audio. A czasem i więcej. Razem z Litzą, liderem +Luxtorpedy+, przygotowali rekolekcje adwentowe +Wilki dwa+ i +Wilki Dwa: W obronie stada+” – wymieniał.

„Siła rażenia takich rekolekcji jest ogromna” – podkreślił o. Nowak. „W internecie każdy może dopieszczać swoją formę, ale może też wymyślić taką, która jest najbardziej dla niego przystępna” – wyjaśnił. „Niektórzy działają też wielokanałowo. Ojciec Szustak współpracuje ze Stacją7.pl, publikuje również na swoim kanale +Langusta na Palmie+” – powiedział.

Jak podkreślił, rekolekcje w internecie są wartościowym doświadczeniem, ale niezmiennie ważne jest przychodzenie do kościoła. „Rekolekcje internetowe są inspirujące, mogą zrobić coś, czego w kościele zrobić się nie da, ale nie są w stanie wyprzeć doświadczenia bycia w kościele. Przychodząc do kościoła, używamy więcej zmysłów, niż tylko wzroku i słuchu” – wyjaśnił. „Z naszych obserwacji wynika, że formy internetowe nie wypierają rekolekcji na żywo, a są ich uzupełnieniem” – zaznaczył o. Nowak.

Formułę rekolekcji internetowych wprowadził w 2012 r. portal Stacja7.pl. „Systematycznie zapraszaliśmy użytkowników internetu do tej formy ewangelizacji, pamiętając jednocześnie o tym, że to tylko pierwszy etap” – powiedziała w rozmowie z PAP dyrektorka i redaktorka naczelna Stacji7.pl, Aneta Liberadzka. Jak podkreśliła, internet jest tylko zachętą, brakującym ogniwem. „Celem jest spotkanie człowieka z człowiekiem i człowieka z Bogiem. Cała sztuka ewangelizacji przez internet polega na tym, aby utrzymać jakość i wiarygodność” – zaznaczyła Liberadzka.

„Filmiki, które przygotowujemy, nie różnią się formą od innych filmów oglądanych przez internautów” – powiedziała. „Chodzi o to, żeby rekolekcje stały się częścią życia; czymś, czego chętnie posłucham po ciężkim dniu, a jednocześnie zostanie we mnie jakaś wartość, co pomoże odnaleźć sens i wartości w życiu” – podkreśliła.

Jak poinformowała Liberadzka, rekordową popularnością cieszą się cykle rekolekcyjne, które przygotowywane są trzy, cztery razy w roku. „Niektóre tytuły, takie jak: +Nocny Złodziej+, +Adventure+, +Jeszcze5minutek+, +Wilki dwa+ weszły do codziennego słownika, a cytaty z rekolekcji są tematem setek memów” – powiedziała, dodając, że cieszyły ich pełne kościoły, w momencie kiedy rekolekcje zaczynały się na +Stacji7.pl+ i były kontynuowane na żywo.

„Do tej pory przygotowaliśmy 20 takich cykli, czyli prawie 330 odcinków, obejrzanych w sumie 20 mln razy. Większość tych odcinków, nawet jeśli w cyklu było ich aż 90, część osób oglądała do końca, wszystkie” – poinformowała.

Zdaniem Liberadzkiej, ludzie coraz częściej szukają w internecie treści wartościowych, ważnych dla ducha.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze