fot. pixabay

Rekolekcje Wspólnoty Trudnych Małżeństw SYCHAR

Ponad 100 małżonków z całej Polski bierze udział w rekolekcjach prowadzonych przez Wspólnotę Trudnych Małżeństw Sychar, które w ten weekend odbywają się Ośrodku Rekolekcyjno-Konferencyjnym w Porszewicach k. Łodzi.

Jak podkreśla ks. Paweł Dubowik – nasza Wspólnota gromadzi małżonków w różnej fazie kryzysu małżeńskiego. Są tutaj małżonkowie, którzy są raz i razem przychodzą na nasze spotkania. Są i  tacy, którzy przychodzą jednostronnie – bo choć razem mieszkają , to tylko jedna strona jest zainteresowana rozwiązywaniem trudności, ale są również małżonkowie, w których małżeństwie doszło do zerwania więzi – gdzie doszło nawet do rozwodu cywilnego. Małżonkowie wiedzą jednak, że ważnie zawartego małżeństwa nie jest w stanie rozwiązać żadna ludzka władza i dlatego szukają pomocy, by wytrwać w wierności przysiędze małżeńskiej, Panu Bogu, ale i samemu sobie. Małżonkowie są tutaj po to, by pracować nad sobą, szukać wraz z innymi odpowiedzi na trudne pytania.- podkreśla krajowy opiekun duchowy Wspólnoty Sychar.

Uczestnicy rekolekcji wysłuchali konferencji, świadectw małżonków, wzięli udział w adoracji Najświętszego Sakramentu, oraz wspólnej Eucharystii, którą dla rekolektantów odprawił metropolita łódzki, kard. Grzegorz Ryś.

>>> Grzegorz Czerwicki: to w więzieniu nabrałem odwagi, by klęknąć i się pomodlić [ROZMOWA]

Duchowny zwrócił uwagę na to, że okres wielkanocny zaprasza nas do codziennego czytania księgi Dziejów Apostolskich, na której kartach zapisano dzieje pierwszego, rodzącego się Kościoła. – Budujmy Kościół tak, jak pokazują nam to Dzieje Apostolskie, które w tym okresie wielkanocnym czytamy codziennie. Dzieje Apostolskie pokazują nam budowanie Kościoła z Piotrem, który czyni obecnym Jezusa Chrystusa w wyjątkowy, na swój własny sposób. Nikt inny nie czyni tego w ten sposób jak Piotr – zachęcał hierarcha.

Fot. PAP/Marian Zubrzycki

Kaznodzieja wskazał na Piotra, który został wybrany przez Jezusa na pierwszego spośród wszystkich Apostołów. – Piotr jest pierwszy nie dlatego, żeby był jakimś wyjątkowym człowiekiem, tylko dlatego, że Pan tak postanowił. 

– Piotr nie jest jakimś wyjątkowym człowiekiem, o jakichś wyjątkowych talentach i wielkiej sile ducha. Piotr ma w sobie niesłychaną umiejętność przyjmowania darów Bożych w pokorze, w całej świadomości swojego grzechu. Piotr przemawia nie z ciała i krwi, ale z Ducha: „Panie do kogo pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego – a myśmy poznali i uwierzyli, ze Ty jesteś Świętym Boga”. To jest Chryzmat Piotra w Kościele, że wskazuje na Chrystusa. Pokazuje kim Jezus  jest, jaka jest nasza właściwa relacja do Jezusa – mówił kard. Ryś.

Podkreślił też, że szukających odpowiedzi na pytanie o to, kim jest Jezus, Pan Bóg odsyła do Piotra – idź, zapytaj Piotra! – Dzisiaj momentami mam wrażenie, że wszyscy są mądrzejsi od Piotra. To, co słychać – jak się ludzie wypowiadają na temat Ojca Świętego, jak komentują jego wypowiedzi, jak komentują jego nauczanie, jak komentują jego postępowanie. Można by zadać pytanie: skąd naraz tylu nieomylnych w Kościele się znalazło? Kto ich na to miejsce postawił? Gdzie tam jest ten Duch Święty, a nie ciało i krew? – pytał metropolita łódzki.

fot. unsplash

Wspólnota Trudnych Małżeństw Sychar działa nie tylko w Polsce ale i po za jej granicami.  -Aktualnie – jak zauważa ks. Paweł Dubowik – jest ponad 60 wspólnot, które gromadzą małżeństwa z różnym stażem małżeńskim. Spotkania odbywają się najczęściej przy parafiach, gdzie małżonkowie spotykają się w tzw. ogniskach wiernej miłości małżeńskiej. Więcej informacji na temat wspólnoty można znaleźć na stronie www. sychar.org.pl – zachęca organizator rekolekcji.

– Każde sakramentalne małżeństwo jest do uratowania, obojętnie w jakiej fazie kryzysu by nie było! Małżeństwa, które przychodzą do wspólnoty razem z Jezusem Chrystusem, który jest źródłem wody żywej próbują rozwiązywać różne trudności, problemy – próbują współpracować, zmieniać siebie, by doszło do uzdrowienia więzi małżeńskiej – dodaje odpowiedzialny za Wspólnotę Sychar.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze