Rok Jubileuszowy 2025. Co warto odwiedzić w Rzymie?
Ponad trzydzieści milionów. Szacuje się, że w Roku Świętym właśnie tylu pielgrzymów przyjedzie do Rzymu. W związku z tym w Wiecznym Mieście już od dawna trwały przygotowania do tego wydarzenia. Co się zmieniło? I czy wybierając się na krótką wycieczkę do stolicy Włoch, zdążymy zobaczyć wiele zabytków i przejść przez Drzwi Święte?
Odpowiedzieć na to pytanie postanowiłam w praktyce. Poleciałam do Rzymu na dwa dni. I właściwie już na lotnisku zostałam pozytywnie zaskoczona, bo po wyjściu z samolotu trafiłam na punkt informacyjny, który powstał specjalnie w związku z Jubileuszem 2025. Pracujące w nim osoby udzielały informacji dotyczących zarówno samego poruszania się po mieście, jak i miejsc związanych z Rokiem Świętym. Poza tym – już po znalezieniu się w mieście można było zauważyć wiele zmian i – co najważniejsze – wiele ukończonych remontów.
>>> Rok Jubileuszowy 2025 – najważniejsze informacje
Jak przejść przez Drzwi Święte?
W Rzymie każda z czerech głównych bazylik ma swoje Drzwi Święte. Są to: Bazylika Świętego Piotra (Watykan), Bazylika Świętego Pawła za Murami, Bazylika Świętego Jana na Lateranie oraz Bazylika Matki Bożej Większej. Najbardziej znane z nich są oczywiście te pierwsze, które to papież Franciszek uroczyście otworzył w wigilię Bożego Narodzenia. Aby przez nie przejść – należy się wcześniej zarejestrować przez internet. To jednak zostawiłam sobie na inną wizytę we Włoszech, chcąc poświęcić trochę więcej czasu na sam Watykan. Tym razem postanowiłam przejść przez Drzwi Święte w Santa Maria Maggiore. To jedna z moich ulubionych bazylik, dlatego bardzo się cieszę, że miałam taką możliwość.
Ale w związku z Jubileuszem już na samym wejściu do świątyni można zauważyć trochę zmian. Wydzielona została specjalna przestrzeń, w której ustawiać może się kolejka do kontroli bezpieczeństwa, której wcześniej nie było. Ja pojawiłam się na miejscu we wtorek około południa i nie było trzeba zbyt długo czekać na wejście. Popołudniami i w święta trwa to o wiele dłużej.
Natomiast wracając do samej kontroli bezpieczeństwa – ochrona zabiera wszelkie szklane butelki i już otwarte plastikowe, różne niebezpieczne narzędzia itp. Gdy już uporamy się z tymi procedurami, od razu możemy przechodzić przez Drzwi Święte. Warto zaznaczyć, że bezpośrednio przy nich nie stoi żaden ochroniarz. Ja akurat wraz z innymi turystami myślałam, że tak jest. Tymczasem okazało się, że osobą uniemożliwiającą przejście był pielgrzym, który postanowił mieć w swoim albumie profesjonalną, drzwiową sesję zdjęciową.
A po co właściwie przechodzi się przez Drzwi Święte? Dla katolików mają one duże znaczenie symboliczne. Nawiązują do słów „Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony” (J 10, 9). Przejście przez nie jest także formą publicznego wyznania wiary w Boga. Jan Paweł II w bulli „Incarnationis Mysterium” pisał o tym tak:
Istnieje tylko jedna droga, która otwiera szeroko wejście do życia w komunii z Bogiem: jest nią Jezus, jedyna i absolutna droga do zbawienia. Tylko do Niego można odnieść w pełnej prawdzie słowa Psalmisty «Oto brama Pana, przez którą wejdą sprawiedliwi». (Psalm 118,20) Przez Drzwi Święte Chrystus poprowadzi nas głębiej do Kościoła, swojego ciała i swojej Oblubienicy.
>>> Kościoły Jubileuszowe w Polsce [MAPA]
Zmiany w Watykanie?
Rok 2025 jest też rokiem nowości nie tylko w Rzymie, ale i przede wszystkim w Watykanie. Muzea Watykańskie z tej okazji przygotowały specjalną trasę zwiedzania zatytułowaną „Pielgrzymi nadziei”, która dostępna będzie od 20 stycznia. Jak podają media – „jest ona zaproszeniem do odkrywania świadectw i znaków nadziei, ukrytych w arcydziełach, zgromadzonych w papieskich zbiorach”. Poza tym planowane są liczne wystawy kulturalne. A jedna z nich pt. „Ikony Nadziei”, którą na co dzień można podziwiać w Watykanie – do 20 lutego dostępna jest dla zwiedzających rzymski kościół św. Agnieszki in Agone.
Oprócz możliwości przejścia przez Drzwi Święte po rejestracji, w tym roku możliwe są też spotkania z papieżem Franciszkiem podczas specjalnych audiencji jubileuszowych, które odbywają się w co drugą sobotę miesiąca. Nie ma na nie zapisów, obowiązuje zasada „kto pierwszy, ten lepszy”. A pierwsza audiencja już za nami. Podczas niej papież wspominał o nadziei oraz o tym, że właśnie nadszedł nowy początek, podczas którego „musimy zacząć od nowa”.
Nowe oblicze zyskały też zabytki znajdujące się w pobliżu Bazyliki św. Piotra i w środku świątyni. Działają już watykańskie fontanny i – co najważniejsze – w samej Bazylice odsłonięto główny ołtarz. Można też oglądać odsłoniętą po renowacji „Pietę” Michała Anioła, którą w ostatnim czasie zastępowała kopia.
>>> Rok Jubileuszowy. Nie tylko odpusty, ale też nowe spojrzenie na świat
Starożytność i nowoczesność
Mówi się, że nie od razu Rzym zbudowano. Ostatnie lata pokazują nam też, że nie od razu go odnowiono. Bo do dziś w niektórych miejscach można natknąć się na rozkopane rzymskie ulice albo na zabytki, które są zasłonięte z powodu wciąż trwającej konserwacji. Na szczęście większość z nich została już ukończona. To chociażby słynna fontanna di Trevi.
Po jej remoncie wprowadzone zostało ograniczenie do czterystu liczby osób, które mogą przebywać pod tym zabytkiem. Limitu pilnują porządkowi i funkcjonariusze. A kolejka do znalezienia się bliżej fontanny, nawet w godzinach porannych ciągnie się niemal na sąsiednią ulicę. Nie mniejszym zainteresowaniem cieszą się schody hiszpańskie, które zresztą mają jubileuszową historię, gdyż zostały ukończone na Jubileusz 1725 roku. Ich otwarcia dokonał papież Benedykt XIII. Tradycyjnie wiele osób czeka też na wejście do Panteonu.
Podobnie jest w przypadku Świętych Schodów (Scala Sancta), które mieszczą się obok bazyliki św. Jana na Lateranie. Tam – jak już zostało wspomniane – znajdują się kolejne Drzwi Święte.
Zakończono też remont na Piazza Nova i w okolicy Zamku Świętego Anioła. Poza tym właściwie cały Rzym stał się bardziej dostępny dla osób poruszających się pieszo. Ulicę Ottaviano, którą można trafić do Watykanu, przekształcono w reprezentacyjny deptak, a znajdujący się w pobliżu Plac Risorgimento został niemal zupełnie wyłączony z ruchu samochodowego. W przyszłości utworzony tam zostanie również parking podziemny.
„Starożytność i nowoczesność nie są sobie przeciwstawne, ale pozwalają nam dostrzec ciągłość i tylko ręka artysty może to konsekwentnie realizować, otwierając nieoczekiwane horyzonty” – wskazał kard. Pietro Parolin – watykański sekretarz stanu.
Kiedy najlepiej jechać do Rzymu?
Odpowiadając na pytanie zawarte na początku tego tekstu – aby odwiedzić miejsca związane z Rokiem Jubileuszowym i zobaczyć najpopularniejsze rzymskie zabytki – zdecydowanie wystarczy kilka dni. Wszystko zależy jednak od tego, w jakim okresie się tam wybierzemy. W styczniu i w lutym turystów w Wiecznym Mieście jest mniej, a pogoda i tak dopisuje. Najlepiej też zdecydować się na zwiedzanie w dniu innym niż środa, piątek lub weekend, gdyż wtedy wiele osób pojawia się w Watykanie, aby otrzymać błogosławieństwo od papieża. No chyba że właśnie w tym celu się tam wybieramy. Niemniej – pamiętajmy, że nawet jeśli nie uda nam się dotrzeć przez najbliższe dwanaście miesięcy do Rzymu – nie sprawi to, że nasz rok 2025 będzie gorszy lub kompletnie nieudany. Bo możesz przecież nie mieć możliwości, by przejść przez Drzwi Święte. Ale możesz mieć tak dobre serce lub taką sytuację życiową, że właściwie przez te drzwi, choć symbolicznie przechodzisz każdego dnia.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |