Rowerem na Jasną Górę – rekolekcje na dwóch kółkach coraz popularniejsze
Rekolekcje na dwóch kółkach odbywa coraz więcej osób. Pandemia sprawiła, że pielgrzymi jeszcze chętniej decydują się na tę formę dotarcia do Częstochowy. Tylko od początku lipca odnotowanych zostało już 10 grup a wciąż przybywają kolejne.
Cykliści przekonują, że każdy, jak tylko chce, może wyruszyć w drogę. Jednak tym, którzy przygotują się kondycyjnie jest dużo łatwiej. Warto też pomyśleć o lepszym rowerze, by nie stwarzać problemów innym i sobie.
>>> Pielgrzymka konna – jedyna taka dotarła na Jasną Górę
Cykliści podkreślają, że choć może się wydawać, że jazda na rowerze to tylko wycieczka, to jednak to jest pielgrzymka. – W drodze się modlimy, uczestniczymy we Mszach św., ale także demonstrujemy swoją wiarę. To dzisiaj jest bardzo potrzebne, nasze świadectwo – zauważa Karol Pieniążek, który przyjechał spod Legnicy. – Jedziemy z Maryją na piersi. Mamy stroje, chorągiewki na rowerach, które świadczą o tym, że jest to pielgrzymka. To nie jest ukryte, faktycznie to jest pielgrzymka i tego się nie wstydzimy – powiedział.
Rowerem czy pieszo, cel jest ten sam – spotkać się z Matką Bożą Jasnogórską. Wśród intencji dominują wciąż te o ustanie pandemii i za naszą Ojczyznę, o łaskę wiary, zwłaszcza dla młodych. Są i te dziękczynne za powrót do zdrowia, za uchronienie od koronawirusa.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |