Przemyśl, 26.02.2022. Miejsce pomocy dla uchodźców z Ukrainy – parking przy jednym ze sklepów. Wiele osób oferuje uchodźcom pomoc, odbiór z granicy i darmowy transport. Fot. PAP/Darek Delmanowicz

Rzymskokatoliccy biskupi Ukrainy: dziękujemy i prosimy, bądźcie nadal blisko nas!

Kiedy wojna pozostawia po sobie śmierć, cierpienie i zgliszcza, wspólnota Kościoła w Ukrainie nie jest sama, bo jest z nią Kościół w Polsce. Prosimy, bądźcie nadal blisko nas! – napisali rzymskokatoliccy biskupi Ukrainy w liście do duchowieństwa i wiernych Kościoła katolickiego w Polsce w związku z przypadającym 4 grudnia Dniem Modlitwy i Pomocy Materialnej Kościołowi na Wschodzie.

W drugą niedzielę Adwentu, 4 grudnia, w Kościele katolickim w Polsce będziemy obchodzić Dzień Modlitwy i Pomocy Materialnej Kościołowi na Wschodzie, w tym roku w szczególny sposób poświęcony Ukrainie. W związku tym dniem, obradujący na plenarnym posiedzeniu Konferencji Episkopatu Ukrainy biskupi skierowali na ręce Episkopatu Polski list do całego Kościoła katolickiego w Polsce.

„Dziękujemy Kościołowi w Polsce za okazaną braterską miłość na przestrzeni tych ponad 30 lat wolności Kościoła w Ukrainie. To podziękowanie jest pierwszym, jakie dzisiaj chcemy, jako Episkopat Kościoła Rzymsko-Katolickiego w Ukrainie, wypowiedzieć i pozostawić pośród Polaków, którzy nie będąc najbogatszymi na świecie, potrafili się podzielić z jeszcze biedniejszymi” – piszą biskupi z Ukrainy.

>>> George Weigel: świat musi skonfrontować się z faktami i odpowiedzieć czy na Ukrainie trwa ludobójstwo

W liście dziękują przede wszystkim za wsparcie udzielane przez Polaków od 24 lutego tego roku, od rozpoczęcia wojny.

„Jesteśmy głęboko wzruszeni Waszą stałą życzliwością, solidarnością i jakże konkretną pomocą. Taka postawa jest wyrazem żywej wiary” – napisali biskupi. Proszą też o wsparcie materialne.

„Ta nasza prośba, którą kierujemy do Kościoła w Polsce, czyniąc to na ręce Episkopatu Polski, jest apelem lęku i trwogi o przetrwanie” – wyznają. „Dziękujemy kolejny raz za dar modlitwy i pomoc finansową, jaką wesprzecie nas w II niedzielę adwentu” – dodają, zapewniając o modlitwie w intencji ludzi dobrej woli.

Fot. EPA/ANDRII NESTERENKO

„Zdajemy sobie sprawę, że i wam jest trudno żyć. Pomyślcie jednak o waszych braciach i siostrach w wierze, którzy stoją na progu katastrofy humanitarnej związanej ze zniszczeniami infrastruktury energetycznej, a co za tym idzie, lękiem i strachem przed nadchodzącą zimą” – czytamy w liście.

Jak relacjonują biskupi, mieszkańcom Ukrainy brakuje m.in. prądu, czego konsekwencją jest brak ciepła i wody. W całej Ukrainie można z niego korzystać tylko 4 godziny na dobę. Są również miejsca, gdzie nie ma go całymi dniami.

>>> Abp Ryś: nie myślmy, że wojna na Ukrainie nas nie dotyczy

„Zbliża się do nas wróg, którego imieniem jest zimno, paraliż komunikacyjny i strach. Dzisiaj wojna to nie tylko front, gdzie toczą się walki przynoszące śmierć i raniące żołnierzy i osoby cywilne, ale również paraliż codziennego życia” – czytamy w liście.

Nawiązując do hasła tegorocznego Dnia Modlitwy i Pomocy Kościołowi na Wschodzie: „Posłani w pokoju Chrystusa”, biskupi z Ukrainy podkreślają, że pośród trwającej wojny w Ukrainie jest ono dla nich światłem nadziei, a zarazem dumą z postawy Polaków.

>>> Prymas anglikański z wizytą solidarności na Ukrainie

„Zatem kolejny raz wypowiadając słowo dziękujemy, wypełniamy je treścią ewangelicznej miłości, jaką okazaliście w tych ostatnich miesiącach, gdy nakarmiliście głodnych, spragnionym daliście pić, przybyszów przyjęliście, nagich przyodzialiście i chorym podaliście pomocną dłoń. Uczyniliście to w swoim domu, któremu na imię – Polska” – piszą.

„Z całą wspólnotą Kościoła w Ukrainie dziękujemy i prosimy nadal, pamiętajcie o nas. Wasza życzliwa pamięć niech przejawia się w modlitwie błagalnej o szybkie zakończenie wojny i nastanie pokoju, ale również, o co z pokorą ośmielamy się prosić, także w ofiarach i darach materialnych” – czytamy w liście.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze