Śmierć świętego Jana Chrzciciela w sztuce [PATRON DNIA]
Taniec Salome połączony z pięknem i młodością do takiego stopnia zauroczył króla Heroda Antypasa, iż gotowy był spełnić każde życzenie dziewczyny. Nie spodziewał się, że namówiona przez matkę, Herodiadę, poprosi ona o głowę świętego Jana Chrzciciela.
Chrystusowego kuzyna wtrącono do więzienia za jawne krytykowanie niemoralnego małżeństwa tetrarchy Galilei, a ścięto około 32 roku. Nazywany w tradycji Prodromosem, czyli Poprzednikiem (Jezusa Chrystusa), przyszedł na świat sześć miesięcy przed narodzinami Mesjasza. Był synem Zachariasza i Elżbiety. Prawdopodobnie przebywał we wspólnocie esseńczyków w Qumran. Był także pustelnikiem i ascetą. W sztuce najczęściej ukazywano świętego Jana Chrzciciela w scenie chrztu Jezusa Chrystusa, choć analogiczną popularnością cieszyły się również przedstawienia prezentujące jego męczeńską śmierć, a jeszcze większą jego ściętą głowę w misie.
>>> Święta Monika, stale strapiona matka
Głowa Jana Chrzciciela
Ową misę z własną głową trzyma na ikonach święty Jan Chrzciciel przedstawiony ze skrzydłami jako Anioł Pustyni, gdyż słowo „anioł” wywodzące się z języka greckiego oznacza „posłańca”, a święty ów był posłany przed Jezusem Chrystusem, zwiastujący Jego nadejście. Niekiedy misa z głową tego świętego, bardziej jednak przypominająca kielich, może widnieć u stóp Prodromosa. Co więcej, nie tylko tak zwana wzniosła sztuka ukazuje ten motyw. Widnieje on bowiem także w herbach miejscowości i gmin, jak również w herbie kardynała Stefana Wyszyńskiego. Z polskich miejscowości z misą z głową świętego Jana Chrzciciela w herbie wymieńmy: Brzozów, Bielsk, Cegłów, Dobczyce, Głowno, Łasin, Mysłowice, Pisz, Proszowice, Radziejów, Skalbmierz, Skarszewy, Wiązów, Wrocław i Zduny.
Jeśli chodzi o przykłady przedstawiania męczeńskiej śmierci świętego Jana Chrzciciela w sztuce „z wyższej półki” przywołajmy chociażby obraz barokowego geniusza malarstwa ‒ Caravaggia. Ten najbardziej znany spośród artystów nowożytnych skandalista ukazał na nim moment, w którym kat zamierza podnieść za włosy głowę leżącego na ziemi Prodromosa i umieścić ją w trzymanej przez służącą misie. Katowi i służącej „towarzyszą” strażnik z pękiem kluczy u pasa i przerażona, starsza kobieta oraz przyglądający się męczeństwu przez zakratowane okno dwaj więźniowie. Oprawca trzyma za plecami nóż, a obok niego, na posadzce, leży miecz. Poza tym odnoszącym się do ostatnich chwil Prodromosa dziełem Caravaggio namalował również między innymi Salome z głową Jana Chrzciciela, na którym to obrazie jego tytułowa bohaterka ucieka wzrokiem od głowy unoszonej nad misą przez kata utożsamianego przez niektórych interpretatorów z samym Herodem Antypasem. Ten sam moment analogicznie przedstawił wcześniej renesansowy malarz Andrea Solario.
Inne wyobrażenia
Nieco inaczej wyobraził męczeńską śmierć świętego Jana Chrzciciela Peter Paul Rubens, obok Caravaggia drugi wielki mistrz barokowego malarstwa. Na obrazie jego autorstwa kat wspiera nogę na bezgłowym ciele świętego, Salome przygląda się umieszczonej w misie głowie Prodromosa, a ubawiona służąca palcami wyciąga z ust ostatniego, starotestamentowego proroka upominający za życia język świętego. Intrygujący jest również obraz Salome niemieckiego artysty Lovisa Corintha, na którym główną rolę wydaje się odgrywać… kpina. Po prawej stronie obrazu wyobrażony został kat z zakrwawionym mieczem w dłoni (rękojeścią przypominającym szpadę) i z uśmiechem odwzajemnionym przez widoczną naprzeciwko kobietę w czerwonym nakryciu głowy, utożsamianą z Herodiadą, zaś w tle zwraca uwagę służąca z wachlarzem z pawich piór. W centrum obrazu znajduje się sługa z przytrzymywaną przez niego, umieszczoną na jego głowie misą, nad którą pochyla się zaciekawiona Salome, lewą ręką podtrzymując przejrzyste okrycie, a palcami prawej rozwierając oko w martwej głowie świętego Jana Chrzciciela.
Warto też wskazać na obraz Salome III dziewiętnastowiecznego artysty Henry’ego Regnaulta. Ten francuski malarz przedstawił moment przed śmiercią Prodromosa, mianowicie wyobraził siedzącą, czarnowłosą, w złocisto-białych szatach, pewną siebie i uśmiechniętą Salome z umieszczoną na jej kolanach misą i przytrzymywanym przez nią krótkim mieczem. Dzieła sztuki przedstawiające męczeństwo Prodromosa można mnożyć, niemniej wskażmy na jeszcze jedno. Jest nim fragment polichromii zdobiącej ormiańską katedrę w Lwowie, a będącej dziełem polskiego malarza Jana Henryka Rosena. Fragment ten, stanowiący cząstkę przedstawienia Gloryfikacja świętego Jana Chrzciciela, prezentuje trzymaną frontalnie przez świętego w czerwonej szacie misę z głową Prodromosa o rozwianych, gęstych, czarnych włosach i z szeroko otwartymi („wołającego na pustyni”) ustami.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |