fot. PAP/Grzegorz Momot

Śmigłowiec rozbił się przy tatrzańskim schronisku

Przy Chacie pod Rysami rozbił się helikopter. Jedna osoba została przewieziona do szpitala z obrażeniami głowy i otarciami. By dostać się do poszkodowanych, ratownicy musieli użyć technik linowych – informuje TVN24.

Do wypadku doszło w sobotę wieczorem. Pomoc wezwali świadkowie. „Ratownicy udali się bezpośrednio na miejsce zdarzenia. Z pokładu śmigłowca zlokalizowali rozbity helikopter, który znajdował się około 150 metrów od schroniska” – podaje słowackie Lotnicze Pogotowie Ratunkowe.

Śmigłowcem podróżowały trzy osoby. Dwie nie odniosły żadnych poważniejszych obrażeń, trzecia z nich z urazem głowy została przewieziona do szpitala w Popradzie. Ratownicy zostali spuszczeni do poszkodowanych na linach.

– Wydawało mi się, że pilot stracił kontrolę nad śmigłowcem, jakby niósł go podmuch wiatru. Chciał zawrócić, ale to nie zadziałało, uderzył w pole śnieżne na pochyłym zboczu, więc się przewrócił. Wypadły śmigła, helikopter się przewrócił – relacjonował świadek zdarzenia, cytowany przez spravy.rtvs.sk.

Widok na Rysy, fot. PAP/Grzegorz Momot

Z kolei portal dennikn.sk podaje, że rozbity helikopter to ta sama maszyna, która wcześniej przewoziła sekretarza stanu w słowackim Ministerstwie Środowiska Filipa Kuffę nad Małą Fatrą. W chwili wypadku Kuffy nie było na pokładzie.

Schronisko pod Rysami jest najwyżej położonym tatrzańskim schroniskiem, znajduje się na wysokości 2250 m n.p.m.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze