Zdjęcie poglądowe, Fot. PAP/Leszek Szymański

Smutne święta prawosławne w Odessie [WIDEO]

Podczas świątecznej liturgii w Cerkwi Świętej Trójcy w Odessie wierni zapalali świece i śpiewali hymny o Narodzeniu Pańskim. Wyczuwa się, że ludzie są smutni i mocno skupieni na wydarzeniach wokół nich – powiedział fotoreporter PAP Leszek Szymański przebywający w Ukrainie.

W rozmowie z PAP.PL Szymański podkreślił, że podczas porannej bożonarodzeniowej liturgii w Cerkwi Świętej Trójcy w Odessie zgromadziło się mnóstwo wiernych, zarówno dorosłych, jak i dzieci. „Na uwagę zasługuje fakt, że cerkiew była pełna wiernych, którzy przynieśli własne jedzenie, palili świece, śpiewali kolędy i hymny liturgiczne o Narodzeniu Pańskim” – powiedział Szymański.

„Nie czułem strachu wśród osób, które przyszły na liturgię. Działało oświetlenie, wszystko odbyło się bez zakłóceń, nie było też żadnego alarmu przeciwlotniczego” – podkreślił.

>>> Ukraina obchodzi Boże Narodzenie w cieniu wojny z Rosją

Dodał, że „wyczuwa się, iż ludzie obchodzą te święta nie tak radośnie jak w poprzednich latach”.”Są raczej smutni i mocno skupieni na wydarzeniach wokół nich. Bardzo przejmują się tą sytuacją” – stwierdził.

Podczas liturgii kapelan wojskowy Vasyl Virozubov podkreślił, że „są to święta, podczas których cała Ukraina modli się o pokój”.

 

Szymański zauważył, że obecnie Odessa „jest takim miejscem, do którego ludzie przyjeżdżają specjalnie z terenów bombardowanych”. „Miasto jest pilnie strzeżone i posiada dosyć zaawansowaną obronę przeciwrakietową. Wszyscy, którzy tu są, mogą czuć się względnie bezpiecznie” – wyjaśnił.

>>> Boże Narodzenie u wschodnich katolików (grekokatolików) [ROZMOWA]

W pierwszy dzień świąt prawosławnych odprawiana jest uroczysta msza święta. Drugi dzień świąt to Sobór Przenajświętszej Bogurodzicy (Sobor Preswjatoji Bohorodyci). Trzeciego dnia upamiętnia się pierwszego męczennika za wiarę Chrystusową, św. Szczepana, po ukraińsku zwanego Stefanem.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze