Spotkanie Formacji Charis w Rzymie: wołanie o wylanie Ducha Świętego
Chodzi o to, aby „więcej ludzi zdołało zwrócić uwagę na głos Boży i wtedy Ewangelia będzie mogła zostać szerzej poznana. I świat się zmieni” – wyraża swoje przekonanie moderator Formacji Charis, Międzynarodowej Służby Katolickiej Odnowy Charyzmatycznej. Pino Scafuro wyjaśnia tak temat spotkania, jakie odbywa się w tych dniach, od czwartku do dzisiaj, w Rzymie: „Wezwani, przemienieni oraz posłani”. Prelekcje, warsztaty czy wspólna modlitwa wypełniają czas uczestnikom z całego świata.
Stworzona z woli papieża Franciszka w 2018 r. organizacja ma na celu pomoc, np. w dziedzinie formacji, różnym grupom związanym z Odnową w Duchu Świętym. Obecne spotkanie jest pierwszym tak wielkim zgromadzeniem Charis po pandemii COVID-19.
Pino Scafuro w wywiadzie dla Radia Watykańskiego podkreśla, jak bardzo potrzeba odpowiedzi na Boże wezwanie w świecie, zwłaszcza w ostatnich czasach. „Wszyscy wiemy, że to, co dzisiaj czytamy w gazetach, oglądamy w telewizji, to nie są wiadomości, które chcemy otrzymać” – zauważa. Wyznaczając przykładowy okres najbliższych 10 lat, podkreśla, iż każdy pragnie, aby mieć w tym czasie więcej pozytywnych wieści. Wymaga to jednak podjęcia pracy już dzisiaj.
>>> Charis Polska – strumień łaski dla Kościoła
Moderator Formacji Charis zdaje sobie sprawę, iż to trudne wyzwanie. „Niełatwo, jak w innych czasach, głosić Dobrą Nowinę. Wartości ewangeliczne nie znajdują się na stołach, przy których zostają podejmowane decyzje” – zaznacza. Dlatego potrzeba nadzwyczajnej pomocy. „Wierzymy, że taką nadzwyczajną pomoc stanowi Duch Święty. To Duch Święty sprawia różnicę, nadzwyczajną różnicę, jaka doprowadzi nas do owej nowej i dobrej sytuacji” – mówi Pino Scafuro. I dodaje: „Wierzymy w wylanie Ducha Świętego na nas, przez co przyniesie On niezbędną kreatywność, kreatywność Ducha Świętego, aby mieć więcej sposobów na skuteczne głoszenie”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |