fot. pexels/Pavel Danilyuk

Sprawa Marka M. – oskarżonego o nawoływanie do zabójstwa abp. Jędraszewskiego wraca na wokandę

Sprawa Marka M., oskarżonego m.in. o nawoływanie do zabójstwa abp. Jędraszewskiego wraca na wokandę poznańskiego sądu. Po tym, jak Sąd Najwyższy uchylił wyrok ws. Marka M., sprawą ponownie zajmie się pod koniec listopada Sąd Okręgowy w Poznaniu.

Sprawa Marka M. zostanie rozpoznana przez Sąd Okręgowy w Poznaniu jeszcze w tym miesiącu. Termin rozprawy, jak przekazała PAP Katarzyna Błaszczak z biura prasowego poznańskiego sądu okręgowego, został wyznaczony na 30 listopada.

Sprawa dotyczy wydarzeń z sierpnia 2019 r. Podczas wyborów Mr Gay Poland w Poznaniu Marek M. jako drag queen Mariolkaa Rebell wystąpił z dmuchaną lalką, która miała doczepione do głowy zdjęcie abp. Marka Jędraszewskiego. Z ustaleń prokuratury wynikało, że przy słowach odtwarzanej piosenki „…zabiłam go”, mężczyzna zasymulował podcięcie nożem gardła duchownego, a dla spotęgowania efektu miał wykorzystać sztuczną krew.

fot. EpiskopatNews
Metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski, fot. EpiskopatNews

Stołeczna prokuratura oskarżyła Marka M. o publiczne nawoływanie do zabójstwa duchownego, znieważenie arcybiskupa Kościoła rzymskokatolickiego i innych osób tego wyznania oraz o nawoływanie do nienawiści na tle różnic wyznaniowych. Zarzucane mężczyźnie czyny zagrożone są karą do trzech lat pozbawienia wolności.

Proces Marka M. ruszył w maju 2021 r. przed Sądem Rejonowym Poznań Stare Miasto. Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw. Przekonywał, że jego występ podczas zamkniętej imprezy nie służył namawianiu do morderstwa, tylko „miał uwypuklić problem” związany z wcześniejszą, wymierzoną w społeczność LGBT wypowiedzią abp. Jędraszewskiego o zagrożeniu „tęczową zarazą”.

1 sierpnia 2019 r. w 75. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, podczas homilii w bazylice Mariackiej w Krakowie abp Marek Jędraszewski mówił, że to z powstańczych mogił narodziła się wolna Polska. „Trzeba było długo na nią czekać (…) Czerwona zaraza już nie chodzi po naszej ziemi, ale pojawiła się nowa, neomarksistowska, chcąca opanować nasze dusze, serca i umysły. Nie czerwona, ale tęczowa” – powiedział.

fot. PAP/Adam Warszawa

W czerwcu 2022 r. poznański sąd rejonowy uniewinnił mężczyznę. Apelację od tego orzeczenia wniosła prokuratura, która domagała się uchylenia wyroku i przekazania sprawy sądowi do ponownego rozpoznania. W grudniu 2022 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu utrzymał w mocy wyrok uniewinniający. Od tego orzeczenia kasację skierował Prokurator Okręgowy w Warszawie. W kasacji zarzucono m.in. rażące naruszenie prawa procesowego przez sąd II instancji.

Pod koniec września tego roku Sąd Najwyższy uwzględnił częściowo kasację warszawskiej prokuratury okręgowej w tej sprawie, uchylił wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu i przekazał sprawę temu sądowi do ponownego rozpoznania

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze