Św. Franciszek Ksawery – Apostoł Dalekiego Wschodu
W dniu 3 grudnia Kościół wspomina w liturgii świętego Franciszka Ksawerego. Ten pochodzący z Javier w Nawarrze (Hiszpania) jezuita najobficiej z grona misjonarzy pojawia się w sztuce. Przyjrzyjmy się wątkom związanym z jego misją, obecnym w wybranych dziełach, zwłaszcza w dziełach malarstwa.
Święty Franciszek Ksawery stał się misjonarzem w 1541 roku. To wtedy, w kwietniu, na polecenie świętego Ignacego z Loyoli udał się drogą morską z Lizbony do Indii. Po trzynastu miesiącach żeglugi dotarł w końcu do Goa (zachód Indii). Swoją działalność misyjną w Indiach rozpoczął od posługi na Wybrzeżu Malabarskim. Głosił Ewangelię także w Indonezji i Japonii. Zamierzał udać się jako misjonarz również do Chin, lecz jego śmierć, w 1552 roku na sąsiadującej z Chinami wyspie Sancian, udaremniła ten plan.
Z Hindusem na ramionach
Zanim święty Franciszek Ksawery wyruszył ku Indiom, miał proroczy sen. Ów epizod wyobrażony został na przykład na osiemnastowiecznym fresku z prezbiterium pojezuickiego kościoła pod wezwaniem tego świętego w Krasnymstawie. Apostoła Dalekiego Wschodu przedstawiono na krasnostawskim malowidle jako niosącego na ramionach Hindusa ukazanego z ciemną karnacją i pióropuszem. Sen ten uczynił tematem swojego obrazu z 1694 roku także flamandzki artysta Jan Wildens. Przedstawił on świętego Franciszka Ksawerego jako naśladowcę Jezusa Chrystusa–Dobrego Pasterza: podobnie jak Zbawiciel zagubioną owcę, święty z Nawarry niesie na swoich ramionach Hindusa. Krasnostawska polichromia ukazuje też samo posłanie świętego Franciszka Ksawerego na misje: święty Ignacy z Loyoli udziela swemu przyjacielowi i towarzyszowi błogosławieństwa przed jego wyprawą do Indii. Temat ten podjął również osiemnastowieczny artysta Talla de Jacinto Vieira: jego autorstwa polichromowany relief przedstawia w sakralnym wnętrzu klęczącego świętego Franciszka Ksawerego, który przyjmuje wręczany mu przez świętego Ignacego z Loyoli sztandar z wyobrażonym w laurowym wieńcu monogramem IHS lub pobłogosławiony zostaje tym sztandarem.
>>> Św. Franciszek Ksawery – jeden z największych misjonarzy w dziejach Kościoła
O Bogu słowem i czynem
Najczęściej ukazuje się świętego Franciszka Ksawerego jako głoszącego Ewangelię na tle morza. Nierzadko stoi on na wzgórzu, a w ręce trzyma krzyż. Osiemnastowieczne, anonimowe tondo z jezuickiego kolegium w San Torcuato prezentuje tego świętego jako nauczającego otaczających go autochtonów wyobrażonych w orientalnych strojach. Dysputę owego misjonarza z poganami, skutkującą nawróceniem przez świętego daimyó Otomo Yoshishige z Bungo, przedstawia na przykład malowidło Domenica Pioli, powstałe w 1668 r., a znajdujące się w kościele pw. św. św. Hieronima i Franciszka Ksawerego w Genui. Bardzo dosadnie wyobrażono natomiast nawrócenie pogan na krasnostawskim fresku, mianowicie jako wypędzenie przez świętego Franciszka Ksawerego diabłów z ukazanych w pióropuszach mieszkańców Azji. Ponadto o zwycięstwie chrześcijaństwa nad pogaństwem świadczą leżące bożki. Z rozbijaniem z radością złotych posążków tych bożków przez trzech małych Hindusów ma się natomiast do czynienia na obrazie z kościoła pod wezwaniem świętego Franciszka Ksawerego w Grodnie, a z triumfującym nad powalonym bożkiem owym świętym – na barokowym obrazie z praskiego Klementinum, namalowanym przez Johanna Georga Heinscha.
To zwycięstwo byłoby niemożliwe bez sakramentów, dlatego często też przedstawiano świętego Franciszka Ksawerego jako udzielającego chrztu. Temat ten ukazuje chociażby graficzna teza Michała Łosia z kościoła parafialnego w Niżankowicach na Ukrainie: święty chrzci na niej władczynię Neachile, personifikującą tutaj również Azję. Rzadziej natomiast ukazuje się świętego Franciszka Ksawerego jako celebrującego Eucharystię: rzeźba ze sprowadzonego w 1674 roku do toruńskiej katedry pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela i św. Jana Ewangelisty ołtarza prezentuje świętego Franciszka Ksawerego w momencie udzielania przez niego Komunii świętej z eucharystycznego kielicha, a miał jej udzielać, klęcząc.
Oczywiście nie brakuje i w ikonografii świętego Franciszka Ksawerego cudów. Najbardziej znanym jest, choć mniej „efektownym”, tak zwany cud z krabem. Hagiografia mówi, że podróżując w 1546 roku statkiem z wyspy Ambon na wyspę Seram, święty Franciszek Ksawery zanurzył krzyż w morzu z zamiarem uspokojenia wzburzonych wód; wtedy to krzyż wyślizgnął się mu z rąk i wpadł w fale. Misjonarz z Javier odzyskał jednak swój krzyż, poniekąd dzięki wyłowionemu przez marynarzy w sieci krabowi: skorupiak trzymał go w szczypcach. Ten moment odzyskania krzyża ukazuje obraz z około 1660 r. z Muzeum Narodowego w Poznaniu oraz fresk z kościoła w Krasnymstawie. Wiadomo też, że cud z krabem umieszczono na sztandarze zdobiącym w dniu kanonizacji Franciszka Ksawerego, czyli 12 marca 1622 roku, watykańską Bazylikę. Szereg jeszcze innych cudów przypisuje się temu świętemu. Wystarczy na przykład wymienić przemianę wody słonej w słodką dla pięciuset podróżnych, zarybienie jałowego morza u wybrzeży Japonii czy uzdrowienie w 1542 roku, w hinduskim Kombuture, cierpiącej w połogu, bliskiej śmierci kobiety. Ten ostatni cud przybliża między innymi krasnostawska i grodzieńska polichromia. Cud z Kombuture uczynił tematem swego obrazu również Peter Paul Rubens. Wykonane przez niego około 1619 roku dzieło przeznaczone było dla jezuickiego kościoła w Antwerpii. Ponadto święty miał także wskrzesić w Kagoshimie japońską dziewczynkę, co przedstawił na obrazie z 1641 roku Nicolaus Poussin, oraz powstrzymać zarazę, o czym mówi malowidło wykonane w 1741 roku w kościele w Piotrkowie Trybunalskim przez Andrzeja Ahorna.
Chiny „widziane” z Sancian
Na reliefowym tondzie z Wrocławia, z lat 1731-1733, autorstwa Franza Josepha Mangoldta, wyobrażona została agonia świętego Franciszka Ksawerego na wyspie Sancian będącej „przedprożem” Chin. Umierającemu towarzyszy, czuwając przy nim aż do jego ostatniego tchnienia, Chińczyk Antonio. Następująco relacjonował on odejście świętego misjonarza do nieba: „tuż przed świtem, widząc, że umiera, włożyłem mu do ręki świecę. Z imieniem Jezus na wargach oddał ducha swemu Stwórcy i Panu z wielkim spokojem. Zmarł przed świtem w sobotę, 3 grudnia, na wyspie i w porcie Sancian, w obcym, słomianym szałasie, po dziesięciu latach od przybycia w te rejony Indii”. Do rozwoju ikonografii śmierci świętego Franciszka Ksawerego przyczyniły się pochodzące z lat siedemdziesiątych XVII wieku rzymskie obrazy: Baccicia (z kościoła pod wezwaniem świętego Andrzeja na Kwirynale) i Carla Maratty (z kościoła Il Gesù). Pierwszy przedstawia świętego jako leżącego na słomie, z krucyfiksem w objęciach. W jego pobliżu znajduje się dzban i przykryta tkaniną Ewangelia. Świętemu towarzyszą aniołowie. Drugi obraz ukazuje świętego konającego w otoczeniu nie tylko aniołów, ale i ludzi, przy czym wśród tych ostatnich przeważają Europejczycy, choć widoczny jest także jeden autochton. Co więcej, w ikonografii śmierci świętego Franciszka Ksawerego, zamiast na słomie, może on spoczywać na plecionej, surowej macie, a w pobliżu może znajdować się tykwa, nie dzban, oraz rozrzucone u stóp nawarryjskiego misjonarza barwne muszle i korale. Pogrzeb świętego Franciszka Ksawerego wyobrażono natomiast na krasnostawskim fresku z prezbiterium: na wyspie Sancian chowają zmarłego misjonarza ukazani w pióropuszach Chińczycy.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |