fot. unsplash

Światowy Program Żywnościowy: walka z głodem to droga budowania pokoju

Pandemia znacząco pogorszyła sytuację na świecie. Szacuje się, że w ciągu minionego roku podwoiła się liczba osób cierpiących z powodu chronicznego głodu. Na całym świecie to aktualnie 270 mln ludzi, którym bez konkretnej pomocy śmierć zagląda w oczy.

– Miniony rok pokazał, że bez konkretnych działań po pandemii sanitarnej zagraża nam pandemia głodu – mówi Radiu Watykańskiemu Manoj Juneja, wicedyrektor Światowego Programu Żywnościowego. Wskazuje, że na stawienie czoła kryzysowi organizacja potrzebuje 3,7 mld euro, a na zapewnienie stałej pomocy w aż 80 krajach 12 mld. Dodaje, że najtrudniejsza sytuacja jest krajach objętych konfliktami wojennymi, gdzie mieszka aż 60 proc. osób potrzebujących obecnie pilnej pomocy. 

>>> UNICEF: pandemia koronawirusa zagraża głodem milionom dzieci

– Światowy Program Żywnościowy jest największą organizacją humanitarną na świecie. Każdego roku udzielamy pomocy żywnościowej ponad 100 mln ludzi, a także promujemy zrównoważony rozwój wielu krajów. Tam, gdzie są konflikty, panuje głód: wojna może pozbawiać środków produkcji rolnej lub też środki finansowych na zakup żywności. Konflikty zmuszają ludzi do porzucenia pracy, ziemi i środków pozwalających na życie – podkreśla Manoj Juneja. 

>>> Niepokojący raport FAO: 130 milionów więcej ludzi na świecie może umrzeć z głodu

Wicedyrektor Światowego Programu Żywnościowego zachęca, by zastanowić się nad tym, jak koronawirus zmienił życie nawet w krajach bogatych, gdzie państwo oferowało różnego rodzaju tarcze antykryzysowe i przenieść to na kraje ubogie, gdzie nie istnieje żaden system opieki medycznej czy wsparcia żywnościowego. – Wtedy zdamy sobie sprawę z tego jak trudny rok przed nami – podkreśla.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze