Fot. wikimediacommons/By Testus – Own work, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=6854142

Święci misjonarze Cyryl i Metody

Święci, którzy znani są z historii jako głosiciele Chrystusowej Dobrej Nowiny, to nie tylko misjonarze działający na przysłowiowym „końcu świata”. Warto przyjrzeć się i tym, którzy przed wiekami przemierzali szlaki Europy, niosąc Ewangelię tam, gdzie jeszcze jej nie znano. Ich poczet otwierają święci Cyryl i Metody.  


Braciom Sołuńskim, bo takie też miano nadano pochodzącym z Tesalonik (Saloniki, w języku starocerkiewnosłowiańskim: Sołuń), patronującym Europie Misjonarzom Słowian, swoją encyklikę Slavorum apostoli poświęcił Jan Paweł II. Pisał o nich „zostali wnet uznani przez rodzinę ludów słowiańskich za ojców zarówno ich chrześcijaństwa, jak też ich kultury”, dopowiadając, że „dopiero na gruncie uprawionym przez naszych Świętych lub też przynajmniej przez nich przygotowanym pod uprawę, chrześcijaństwo w ciągu następnego wieku weszło definitywnie w historię Słowian”. 

Święci z Sołunia, poza zakorzenieniem wiary chrześcijańskiej w kulturze Słowian, stworzyli zręby ich języków oraz przełożyli Ewangelię i Psalmy na język starocerkiewnosłowiański. To od Cyryla wziął nazwę alfabet zwany cyrylicą. Stworzyli oni najstarsze pismo słowiańskie: głagolicę (język słowiański pisany alfabetem greckim) 

Imiona − Cyryl i Metody − nie były pierwotnymi imionami Braci Sołuńskich, ale zakonnymi. Na chrzcie otrzymali oni imiona: Konstantyn i Michał. Obaj żyli w IX w. Kształcili się najpierw w rodzimym mieście, a kontynuowali edukację w akademii cesarskiej w Konstantynopolu, stolicy Bizancjum, między innym pod okiem patriarchy Focjusza. Cyryl studiował w szczególności klasyków i teologię patrystyczną. Po przyjęciu święceń kapłańskich był bibliotekarzem przy kościele Hagia Sophia oraz doradcą i sekretarzem patriarchy Ignacego. Spędziwszy następnie pięć miesięcy w klasztorze w okolicy Bosforu, nauczał filozofii we wspomnianej akademii, zyskując w związku z tym przydomek: Konstantyn Filozof. Metody studiował prawo. Po studiach pracował w cesarskiej administracji jako archont jednej z prowincji, zamieszkałej przez Słowian.  

Fot. wikimediacommons/Autorstwa Jan Matejko – User:Bogomolov.PL, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=491705

Obu braci wysłano potem z kościelną misją dyplomatyczną do Arabów i Chazarów. W Bagdadzie dyskutowali z teologami muzułmańskimi o Trójcy Świętej, a z Chazarami o kwestiach soteriologicznych, zwłaszcza dotyczących stosunku Boga do Abrahama i do Izraela jako narodu wybranego. Wtedy to Cyryl przełożył na grekę między innymi podręcznik gramatyki języka hebrajskiego, a w Chersonezie odnalazł relikwie świętego Klemensa Rzymskiego. Po tej misji Metody udał się na Olimp, gdzie został igumenem klasztoru.  

Początki ewangelizacji Słowian przez Braci Sołuńskich to rok 864. W 863 r. do Bizancjum przybyło poselstwo księcia morawskiego Rościsława, prosząc o misjonarzy znających język słowiański i chcąc „tą drogą” przeciwstawić się łacińsko-niemieckim wpływom. Najpierw Cyryl i Metody udali się na Morawy, ale wskutek przewagi liczebnej i intryg niemieckiego duchowieństwa dwa lata później zdecydowali się wyruszyć do Panonii (Węgry), gdzie stworzono im korzystne warunki do apostolatu. Następnie, w związku z brakiem kapłanów dla utworzenia miejscowej organizacji kościelnej, przybyli wraz z uczniami do Akwilei. W Wenecji, która znalazła się na ich szlaku, Cyryl wystąpił na synodzie w obronie słowiańskich form liturgii. Bracia Sołuńscy udali się również do Rzymu. W Wiecznym Mieście papież Hadrian II powitał relikwie świętego Klemensa Rzymskiego, pobłogosławił misję Cyryla i Metodego wśród Słowian, zaaprobował obecność języka słowiańskiego w liturgii oraz udzielił święceń kapłańskich Metodemu. Dwa lata pobytu obu Braci w Rzymie były spowodowane chorobą Cyryla, który, złożywszy przed śmiercią śluby zakonne, pochowany został w tutejszej bazylice Świętego Klemensa.  

Fot. wikimediacommons/By Marek Blahuš – Own work, Public Domain, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=32275769

Ponownie do Panonii Metody wyruszył już bez brata, mianowicie jako legat apostolski dla ewangelizacji Słowian. Później, w Rzymie, otrzymał od papieża Hadriana II sakrę biskupią i nominację na metropolitę wskrzeszonej metropolii w Sirmium, do której włączono Panonię, wywołując tym krokiem konflikt z niemieckim episkopatem. Niemieccy biskupi, po podstępnym uprowadzeniu Metodego, w czym palce maczał zwłaszcza arcybiskup Salzburga, prawdopodobnie uwięzili misjonarza w klasztorze Ellwagen w Szwabii. Następnie, uwolniony dzięki interwencji Jana VIII, Metody wyruszył do Rzymu, gdzie papież ten poparł proponowane przez niego formy chrystianizacji Słowian oraz wystosował do nieżyczliwego Metodemu księcia wielkomorawskiego Świętopełka i niemieckiego episkopatu obronną bullę „Industriae tuae”, zaznaczając, iż języka słowiańskiego można używać w liturgii, ale pod warunkiem, że przy uroczystej celebrze Ewangelia będzie odczytywana wpierw po łacinie, a dla księcia i jego dworu cała msza św. sprawowana będzie w języku łacińskim. Mimo nieustających niemieckich intryg Metody rozwinął działalność apostolską także poza swoją metropolią; ochrzcił między innymi księcia czeskiego Borzywoja i jego żonę Ludmiłę. Pod koniec życia Metody udał się z misją do Słowian bałkańskich, odwiedził Konstantynopol, a po powrocie na Morawy przekładał na język słowiański dalsze księgi Biblii (wcześniej, wraz z Cyrylem, przygotował tłumaczenie Ewangelii, Dziejów Apostolskich, Psałterza, a poza nimi przekład tekstów liturgicznych), pisma Ojców Kościoła oraz bizantyński zbiór prawa kościelnego i świeckiego (Nomokanon). 

O tych Świętych poświęcony im kanon mówi: „Cyrylu święty, błogosławiony, coś ślub czystości od dziecka złożył, w ślad za swym Panem poszedłeś, przeto wszelkie stworzenie cię chwali. Wytoczyłeś rosę Ducha Świętego obdarzony przez Boga, święty, zagrzmiałeś głosem gromu, Słowo niosąc wszystkim narodom. Drugim Eliaszem przez żarliwość okazałeś się, święty Metody, słowami natchnionymi przez Boga wszelakie herezje niszcząc”. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze