
fot. Por Rijksmuseum – http://hdl.handle.net/10934/RM0001.collect.332797, CC0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=84445400
Święty Bernardyn miał być lekarzem i prawnikiem, został jezuitą
Był prawnikiem, urzędnikiem i dworzaninem. Zrezygnował jednak ze swojego dotychczasowego życia i wstąpił do jezuitów. 2 lipca Kościół wspomina św. Bernardyna Realino z Lecce, który zdobył serca ludzi nie słowem, a swoją pokorą i wrażliwością.
Bernardyn Realino urodził się 1 grudnia 1530 r. w Carpi, w północnych Włoszech. Pochodził z rodziny szlacheckiej, co umożliwiło mu zdobycie wykształcenia – najpierw studiował medycynę, później prawo. W Bolonii obronił doktorat z prawa cywilnego i kanonicznego. Szybko zyskał zaufanie miejscowej ludności – objął funkcję burmistrza Felizzano, był sędzią, a nawet doradcą wicekróla Neapolu.
I chociaż plany mężczyzny na przyszłość były inne, Pan Bóg zaskakująco pokierował jego życiem.
Od prawnika do jezuity
W Neapolu Bernardyn poznał zakon jezuitów. Uczestniczył w prowadzonych przez nich rekolekcjach oraz słuchał głoszonych przez zakonników kazań. Gdy zaczął szczerze modlić się o poznanie woli Bożej, objawiła mu się Matka Boża z Dzieciątkiem. To za jej przyczyną porzucił świecką karierę i poświęcił się Bogu w zakonie.
W wieku 34 lat Bernardyn wstąpił do nowicjatu jezuitów, a trzy lata później – w 1567 r. – przyjął święcenia kapłańskie. Był to początek nowej drogi, w której dotychczasowa wiedza, wpływy i talenty zaczęły służyć już nie władcom, lecz Królowi królów – Jezusowi Chrystusowi.
>>> Niezwykła historia obrazu Matki Bożej Kodeńskiej [PATRONKA DNIA]

Serce pełne pokory
Po święceniach został skierowany do różnych wspólnot, aż w 1574 r. trafił do Lecce – miasta, które stało się jego duchowym domem na zawsze. Przez 42 lata posługiwał tam jako rektor kolegium jezuitów, kaznodzieja, katecheta i spowiednik.
Nie tylko głosił kazania i wykładał, ale przede wszystkim słuchał. Spowiadał biednych i bogatych, odwiedzał chorych, udzielał rad urzędnikom i wspierał duchowo więźniów. Znajdywał czas dla różnych grup społecznych, które nazywały go „ojcem”. W Lecce Bernardyn zyskał nawet przydomek „ojciec miasta”.
Dar modlitwy i proroctwa
Św. Bernardyn modlił się w ekstazie, miał też dar proroctwa i uzdrawiania. Wielu mówiło, że podczas modlitwy unosił się lekko nad ziemią. Sam jednak przez cały czas swojego życia pozostał pokorny i cichy – nigdy nie przypisywał sobie żadnej zasługi. Wszystko, co robił, robił dla Boga, pamiętając przy tym o modlitwie za wstawiennictwem Maryi.
Bernardyn odznaczał się także pokorą. Znał medycynę i miał podwójny doktorat, pełnił wiele odpowiedzialnych funkcji, ale kiedy wstępował do zakonu, prosił generała Towarzystwa Jezusowego, by przyjął go na brata zakonnego. Kapłaństwo przyjął jedynie z posłuszeństwa. Gdy pod koniec życia stracił wzrok, nadal służył, modlił się i niósł pomoc potrzebującym.
Zmarł 2 lipca 1616 roku w Lecce. Miał 85 lat. Jeszcze przed śmiercią mieszkańcy miasta rozpoczęli modlitwy o jego beatyfikację.
Bernard Realino został beatyfikowany przez Leona XIII w 1895 r., a kanonizowany przez Piusa XII w 1947 r. Jest dziś patronem miasta Lecce oraz rodzinnego Carpi.
Modlitwa do św. Bernardyna Realino
Święty Bernardynie, kapłanie według Serca Jezusowego, wyproś nam łaskę wierności w codziennym powołaniu. Naucz nas, jak kochać bez rozgłosu, służyć bez uznania i ufać, gdy oczy już nie widzą. Bądź naszym orędownikiem u Boga i światłem w ciemnościach współczesnego świata. Amen.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |