Fot. Freepik/Freepik

Świętych obcowanie. Co na ten temat mówi Pismo Święte?

Świętość kojarzy się nam z Bogiem, z ludźmi, którzy do Niego należą. Kojarzy się nam także z tekstami, miejscami lub przedmiotami, które związane są ze świętością. Termin „obcowanie” natomiast prowadzi nas do myślenia o trwaniu, życiu, przebywaniu we wspólnocie z innymi. Czyli świętych obcowanie to jest wspólnota ludzi świętych. 

Przez chrzest stajemy się członkami Kościoła rzymskokatolickiego. Należymy do wspólnoty ludzi wierzących w Boga, który w pełni objawił się w Jezusie Chrystusie. Wyznajemy te same prawdy wiary i postępujemy według określonego przez wiarę systemu wartości. Chrzest święty sprawia, że tworzymy wspólnotę z Jezusem Chrystusem. Polanie wodą w czasie sprawowania tego sakramentu i wypowiedzenie przez kapłana słów: „ja ciebie chrzczę w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego” oznacza, że jesteśmy uczestnikami męki, śmierci i zmartwychwstania Jezusa Chrystusa. Tworzy się wyjątkowa więź między nami i Bogiem, oraz ludźmi, którzy ten sam sakrament przyjęli. 

>>> MisyjnyVLOG [#18] Carlo Acutis: Eucharystia jest moją autostradą do nieba

Wiara w Boga otwiera nas na życie wieczne. Zachęca nas także do tego, aby spojrzeć na otaczający nas świat i ludzi z trochę innej perspektywy. Otóż uświadamiamy sobie, że przed nami żyli inni, którzy też wierzyli w Boga. Teraz ich nie ma na tym świecie. Nie oznacza to jednak, że tak po prostu zniknęli. Wiara w życie wieczne każe nam mieć nadzieję, że są oni z Jezusem w miejscu, które nazywamy niebem. Wspomniane przeze mnie wcześniej powstanie wspólnoty pomiędzy ochrzczonym i Jezusem pozwala wierzyć, że zmarli tam właśnie są. O tym zapewniał Jezus uczniów przed swoją śmiercią. Jan Ewangelista zapisał: „Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy byli tam, gdzie ja jestem” (14,1-4). 

W pismach Nowego Testamentu świętymi nazywano wszystkich, którzy uwierzyli w Jezusa. Czyli na pierwszym miejscu stawiano wspólnotę z Jezusem, którego się uznaje jako Boga i Zbawiciela. Bardzo dobrze widać to na przykładzie przypowieści o winnym krzewie i latorośli. Jezus przedstawiony jest jako winny krzew. Natomiast wierzący w Niego są ukazani jako latorośle wszczepione w ten krzew. Obraz winnego krzewu pokazuje, że wspólnota nie istnieje tylko pomiędzy Jezusem i ludźmi, którzy w Niego wierzą, ale także pomiędzy ludźmi (zob. J. 15, 1-8). 

Święty Paweł tak napisze: „Nikt z nas nie żyje dla siebie i nikt nie umiera dla siebie: jeżeli bowiem żyjemy, żyjemy dla Pana; jeżeli zaś umieramy, umieramy dla Pana. I w życiu więc i w śmierci należymy do Pana. Po to bowiem Chrystus umarł i powrócił do życia, by zapanować tak nad umarłymi, jak nad żywymi” (Rz 14,7-9). Tekst ten przypomina nam, że wspólnota z Jezusem Chrystusem, która została przez wiarę zapoczątkowana za życia na ziemi, trwa także i po śmierci, ponieważ Jezus jest Panem życia. Tego doczesnego i tego wiecznego.  

Paweł wspomina także o tym, że we wspólnocie, jaką stanowią uczniowie Jezusa, istnieje wymiana dóbr duchowych. Coś na wzór wzajemnej pomocy. Znowu odwołamy się do Listu do Rzymian: „Jak bowiem w jednym ciele mamy wiele członków, a nie wszystkie członki spełniają tę samą czynność – podobnie wszyscy razem tworzymy jedno ciało w Chrystusie, a każdy z osobna jesteśmy nawzajem dla siebie członkami. Mamy zaś według udzielonej nam łaski różne dary…” (12,4-8). 

>>> Gaudete et exultate – co Franciszek chce nam powiedzieć o świętości? [TEKST]

Apokalipsa św. Jana przenosi nas do innej rzeczywistości. Tej chwalebnej, czyli do obrazu życia wiecznego w niebie. I ujrzałem niebo nowe i ziemię nową, bo pierwsze niebo i pierwsza ziemia przeminęły, i morza już nie ma. I Miasto Święte, Jeruzalem Nowe ujrzałem zstępujące z nieba od Boga, przystrojone jak oblubienica zdobna w klejnoty dla swego męża.I usłyszałem donośny głos mówiący od tronu: «Oto przybytek Boga z ludźmi: i zamieszka wraz z nimi, i będą oni Jego ludem, a On będzie ‘BOGIEM Z NIMI»” (21,1-3). 

pismo święte
fot. cathopic

Wymienione teksty biblijne stoją u podstaw głoszonej przez Kościół prawdy wiary o świętych obcowaniu. Prawdę tę głosimy w wyznaniu wiary: „Wierzę w Ducha Świętego, święty Kościół powszechny, świętych obcowanie”.  

Katechizm wyjaśnia nam, że Kościół jest komunią świętych: „Czymże jest Kościół, jak nie zgromadzeniem wszystkich świętych” (KKK 946). Skoro wszyscy wierzący tworzą jedno ciało, to dobro jednego jest przekazywane innym. Należy więc wierzyć, że istnieje w Kościele wspólnota dóbr. Najważniejszym członkiem jest jednak Chrystus, ponieważ On jest Głową. Dlatego dobro Chrystusa jest przekazywane wszystkim członkom Kościoła – przypomina Katechizm Rzymski.  

>>> Świętość „last minute”

Ta wspólnota dóbr obejmuje cały Kościół, który postrzegamy jako rzeczywistość złożoną z tzw. trzech różnych stanów. Mówimy o Kościele pielgrzymującym, czyli o wiernych, którzy żyją na ziemi, o Kościele oczyszczającym się, czyli tych uczniach Jezusa, którzy już zmarli i zostają poddani oczyszczeniu, aby mogli oglądać Boga twarzą w twarz, i wreszcie o Kościele chwalebnym, czyli tych zmarłych, którzy już doświadczają spotkania z Bogiem w niebie (KKK 954). Między tymi trzema stanami jest wzajemna relacja, którą nazywamy komunią świętych (inaczej: wierzących w Jezusa) albo obcowaniem świętych. Ktoś pięknie napisał, że Kościół zmaga się w walce o świętość, czyli o zbawienie wszystkich. My, żyjący na ziemi, możemy pomóc sami sobie oraz naszym braciom i siostrom oczyszczającym się w czyśćcu. Święci, czyli ci w niebie, mogą pomóc nam i tym w czyśćcu. I to jest właśnie świętych obcowanie. 

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze