fot. unsplash / Hanna Domsic

Synoptyk IMGW: w nocy z piątku na sobotę pogoda znacznie się popsuje

W nocy z piątku na sobotę pogoda znacznie się popsuje. Synoptyk dyżurna IMGW Dorota Pacocha przekazała PAP, że przyjdzie do nas front atmosferyczny i zachmurzenie w kraju będzie duże.

W piątek zachmurzenie umiarkowane, miejscami wzrastające do dużego. W południu w zachodniej części kraju pojawią się słabe deszcze. Rano mogą jeszcze występować mgły, głównie na północnym wschodzie. Będą ograniczały widzialność do dwustu metrów.

Temperatura maksymalna wyniesie od 9 stopni na wschodzie, około 13 w centrum, do 15 stopni na południowym zachodzie. Wiatr przeważnie umiarkowany, na Wybrzeżu dość silny i porywisty.

„Będzie wiało od zachodu, a także od południowego zachodu i południa. W Sudetach porywy wiatru osiągną 55 kilometrów na godzinę, w Karpatach do 70 kilometrów na godzinę” – powiedziała synoptyk.

W nocy z piątku na sobotę pogoda znacznie się popsuje. „Przyjdzie do nas front atmosferyczny i zachmurzenie w kraju będzie duże” – powiedziała synoptyk dyżurna IMGW. „Większe przejaśnienia wystąpią jedynie na wschodzie kraju” – dodała.

Na zachodzie i w centrum kraju popada. Na szczytach Tatr opady deszczu będą przechodziły w śnieg. Temperatura od 3 stopni na północnym wschodzie, do 8 w centrum, 10 st. miejscami w Małopolsce.

Wiatr będzie słaby i umiarkowany. Natomiast w rejonie Zatoki Gdańskiej silny i porywisty z kierunków południowych. W górach porywy wiatru do 70 kilometrów na godzinę.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze