Szef Caritas-Spes w Charkowie o programie Rodzina Rodzinie: to konkret miłosierdzia
„To nie tylko wsparcie materialne, ale i tworzenie relacji między rodzinami niosącymi pomoc i tymi potrzebującymi wsparcia” – powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Wojciech Stasiewicz o programie Rodzina Rodzinie.
Program jest odpowiedzią na dramatyczną sytuację rodzin poszkodowanych w konfliktach zbrojnych i kryzysach humanitarnych. Sześć lat temu został zainicjowany przez Caritas Polska w Syrii, a następnie w irackim Kurdystanie, a od kilku miesięcy wprowadzany jest w Ukrainie.
>>> Za pośrednictwem Caritasu prawie 2,5 mln zł trafi do 578 rodzin w Ukrainie
Kapłan jest dyrektorem Caritas-Spes w Charkowie, która niesie pomoc na terenie diecezji charkowsko-zaporoskiej. To właśnie ten region Ukrainy wciąż najbardziej cierpi z powodu trwającej wojny. Na tym terenie z programu Rodzina Rodzinie korzysta już ponad 500 rodzin, które otrzymują comiesięczne wsparcie. „Nikt nie pyta na co te środki są wydawane: może to być naprawa uszkodzonych przez rakiety okien, kupno żywności czy piecyków do ogrzewania” – zaznaczył ks. Stasiewicz.
„Program Rodzina Rodzinie od kilku miesięcy realizowany przez Caritas Polska dla Ukrainy jest programem bardzo celowym. To pomoc przekazywana od konkretnej polskiej rodziny do konkretnej rodziny na Ukrainie, zwłaszcza mówimy tu o rodzinach wielodzietnych. To przekazywanie pomocy jest jak najbardziej potrzebne i przynosi naprawdę wiele korzyści, bo potrzeby materialne są ogromne . – Jedni kupują za te środki artykuły spożywcze, ktoś inny lekarstwa, albo benzynę, by móc napędzić agregat prądotwórczy ze względu na brak światła. Ludzie korzystają z tej pomocy materialnej w zależności od swych realnych potrzeb. Patrząc jak ten projekt realizowany jest u nas na miejscu, to przede wszystkim widzę korzyści na płaszczyźnie ludzkiej, egzystencjalnej. Rodziny się bardzo cieszą, że ta pomoc jest ukierunkowana właśnie w taki sposób; cieszą się, że znają konkretną rodzinę, która się nimi opiekuje zarówno materialnie, jak i duchowo. Miło widzieć, jak te rodziny się cieszą, że w tym naprawdę trudnym czasie są konkretne rodziny z Polski, które się nimi opiekują. Najczęściej jest to forma rocznej pomocy. W ten sposób realizowana jest troska o człowieka będącego w potrzebie: miłosierdzie jest przekazywane w konkretny i hojny sposób” – powiedział papieskiej rozgłośni ks. Stasiewicz.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |