fot. EPA/YONHAP

Tragedia w Seulu podczas zabawy Halloween. Wielu zabitych

Tragiczne informacje ze stolicy Korei Południowej. Liczba zabitych w Seulu wzrosła do 146; 150 osób jest rannych po tym jak w czasie imprezy halloweenowej doszło do wybuchu paniki. Służby zastrzegają jednak, że liczba ofiar śmiertelnych może jeszcze wzrosnąć. Media piszą o nagłym popłochu, jaki wybuchł wśród uczestników zabawy. Jego przyczyny nie są znane.

Niektórzy spośród rannych są w ciężkim stanie – poinformowała miejscowa straż pożarna, która przeprowadza akcję ratunkową. Zabawa odbywała się w rozrywkowej dzielnicy Seulu, Itaewon, gdzie tłum stratował ludzi tłoczących się w wąskiej uliczce. Według władz brało w niej udział około 100 tysięcy osób. Tragedia wydarzyła się około godziny 15.20 czasu warszawskiego.

Jak informowała początkowo południowokoreańska agencja Yonhap – służby ratunkowe otrzymały w sobotnią noc informację, że co najmniej 81 osób miało trudności z oddychaniem po zdarzeniu, do jakiego doszło w centrum miasta. Kilkadziesiąt minut później urzędnik z Narodowej Agencji Straży Pożarnej powiedział, że pomocy lub hospitalizacji wymagało około 100 osób.

Przed godz. 19.30 czasu polskiego dotarły jednak informacje służb cytowanych przez Yonhap, mówiące o 59 zmarłych i 150 osobach rannych w wyniku sobotniej tragedii. Jak wskazała agencja – te liczby przekazali przedstawiciele straży pożarnej. Niedługo później strażacy podali, że liczba zmarłych wzrosła do 120, zaś rannych jest 100 osób.

fot. EPA/YONHAP

W czasie trwającej wiele godzin akcji ratunkowej dziesiątkom ludzi ratownicy udzielali pomocy. U około 50 osób doszło do zatrzymania akcji serca, a służby przystąpiły do resuscytacji krążeniowo-oddechowej – przekazywano po godz. 18 (w Polsce). Reuters podał, że do wybuchu paniki doszło w „ogromnym tłumie w centrum miasta”. Yonhap uściślił, że chodzi o okolice hotelu Hamilton w słynącej z nocnego życia dzielnicy Itaewon. BBC napisało natomiast, że w tym obszarze miało być „podobno” sto tysięcy osób. Do działań w dzielnicy – podała południowokoreańska agencja – zmobilizowano 142 pojazdy służb ratunkowych oraz kilkuset ratowników.

fot. EPA/YONHAP

Prezydent Yoon Suk-yeol wezwał wszystkie służby do udzielania pomocy poszkodowanym. Nakazał również urzędnikom zadysponowanie służb ratowniczych do Itaewon i zabezpieczenie łóżek w szpitalach. Burmistrz Seulu, Oh Se-hoon, który przebywa z wizytą w Europie, zdecydował się na powrót do kraju w związku z dramatycznymi wydarzeniami – poinformowały władze miasta.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze