protest przed tk

fot. PAP/Wojciech Olkunik

Trwa protest pod Trybunałem Konstytucyjnym. Feministki przeciwko życiu

Przed gmachem Trybunału Konstytucyjnego trwa protest przeciwko czwartkowemu wyrokowi TK, który orzekł, że aborcja z powodu ciężkiej wady płodu jest niezgodna z Konstytucją. Jego uczestnicy krzyczą: „Hańba”. Środowiska feministyczne w ten sposób wyrażają swoją pogardę przeciwko życiu i dekalogowi.

W czwartek Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją. W uzasadnieniu wskazano, że życie ludzkie jest wartością w każdej fazie rozwoju i jako wartość, której źródłem są przepisy konstytucyjne, powinno ono być chronione przez ustawodawcę.

Ok. godziny 19 przed siedzibą Trybunału Konstytucyjnego zebrało się kilkanaście osób. Już po godz. 19 było ich tam więcej. Uczestnicy manifestacji protestują przeciwko czwartkowemu wyrokowi TK.

>>> Prof. Półtawska o orzeczeniu TK: wreszcie zwycięstwo, tego pragnął Ojciec Święty Jan Paweł II 

Mają ze sobą transparenty i kartki z hasłami: „Prawo ma nas chronić”, „Macie krew na togach” czy „Zrozumcie prawica: to moja macica” oraz zapalone znicze. Namalowali również na chodniku napis: „Macie krew na rękach”.

Co jakiś czas wykrzykują też: „Solidarność naszą bronią” czy „Hańba”. Na miejscu jest policja.

Wyrok TK zapadł w pełnym składzie. Zdania odrębne złożyli sędziowie Piotr Pszczółkowski oraz Leon Kieres.

Obowiązująca od 1993 r. Ustawa o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży zezwala na dokonanie aborcji w trzech przypadkach. Jednym z nich jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu; pozostałe to sytuacja, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.

Galeria (6 zdjęć)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze