fot. unsplash/marina

Trzydzieści propozycji adwentowo-świątecznych

Każdy okres roku liturgicznego to wielka szansa na pogłębianie własnego życia duchowego, dzięki wykorzystaniu przesłania, jakie niesie liturgia. Przeanalizujmy to na kanwie okresu przygotowania do uroczystości Bożego Narodzenia. Podane poniżej propozycje pozwolą na zastosowanie ich w życiu Kościoła domowego.

  • Dekoracja mieszkań na czas Adwentu i okresu Bożego Narodzenia – z wyjaśnieniem poszczególnych elementów tego wystroju (wieniec adwentowy, lampion, choinka, stajenka betlejemska, sianko pod białym obrusem na wigilijnym stole itp.).
fot. PAP/Waldemar Deska
  • Konkretne postanowienie ascetyczne, by duch panował nad zachciankami ciała.
  • Lektura duchowa.
  • Na ile tylko to możliwe – odwiedzanie osób chorych, samotnych, w podeszłym wieku z opłatkiem, życzeniami, skromnym podarunkiem – od najbliższych sąsiadów rozpoczynając.

>>> Ks. Aleksander Radecki: nie miej bliźniego swego za głupiego [ROZMOWA] 

  • Odkrywanie tradycji chrześcijańskich, związanych z Adwentem i świętami Bożego Narodzenia, aby świadomie z nich korzystać.
  • Omówienie odpowiednio wcześniej sprawy wolnego miejsca przy wigilijnym stole: zaproszenie konkretnej osoby lub/i wsparcie konkretnej akcji charytatywnej (np. świece Caritas, „talerz miłosierdzia”, „Szlachetna paczka” itp.)
  • Dołączenie się do osób samotnych w wigilijny wieczór czy świąteczne dni (szpital, dom opieki, sąsiedzi).
Wigilia Caritas w Lublinie, fot. PAP/Wojtek Jargiło
  • Przygotowanie i pielęgnowanie tradycyjnych jasełek z udziałem dzieci i młodzieży.
  • Podjęcie wysiłku, zmierzającego do pojednania z wszystkimi osobami, z którymi nie żyjesz w zgodzie i jedności.
  • Przygotowanie scenariusza modlitewnego wieczerzy wigilijnej (wykorzystanie „Rytuału rodzinnego” lub specjalnych dodatków, zamieszczonych w prasie katolickiej.
  • Przygotowanie i wysłanie świątecznej korespondencji w formie tradycyjnej: kartka świąteczna z chrześcijańskimi motywami, opłatek i tekst życzeń, stanowiących nie tylko znak pamięci i życzliwości, ale wiary w Tajemnicę Wcielenia Syna Bożego.

>>> Roratka, lampion, wieniec… skąd się wzięły adwentowe zwyczaje? [KOMENTARZ]

  • Rozmowy w gronie rodzinnym o tradycjach chrześcijańskich, związanych z Adwentem i Bożym Narodzeniem.
  • Słuchanie (czytanie) i rozważanie Słowa Bożego na każdy dzień Adwentu i Świąt.
  • Spowiedź święta.
  • Tradycyjne porządki domowe, zmierzające przy okazji sprzątania do rozdania rzeczy przydatnych innym (a nam już niepotrzebnych) i ostatecznego wyrzucenia rzeczy zbędnych (w tym mnóstwa „przydasiów”).
  • Troska o tradycyjne, świąteczne potrawy.
  • Udział w mszach św. roratnich.
fot. Piotr Ewertowski
  • Udział w Mszy św. Pasterskiej i w same święta – o ile tylko siły i zdrowie pozwolą; dla chorych i seniorów – wykorzystanie transmisji telewizyjnych/radiowych z ich osobistym udziałem w tych nabożeństwach.
  • Udział w rekolekcjach adwentowych, w dniach skupienia itp.
  • Uruchamianie „wyobraźni miłosierdzia” dla wspomagania ludzi biednych i potrzebujących – wprowadzając w te umiejętności nawet najmłodsze dzieci, by umiały się dzielić tym, co mają.
  • Wprowadzanie stref ciszy i milczenia w ciągu dnia – dla własnego dobra duchowego i jako dar dla otoczenia.
  • Wspólna modlitwa w rodzinie.
  • Wspólne przygotowywanie świątecznych posiłków w rodzinach, angażujące wszystkich domowników.
  • Wyeliminowanie alkoholu, który jest w stanie zniszczyć wszelkie wysiłki prawdziwego świętowania i jedności rodzinnej.
fot. PAP/Karina Sało
  • Wykorzystanie katolickich massmediów (konferencje, nauki rekolekcyjne, teksty klasyki ascetycznej, medytacje, filmy religijne, pieśni religijne, kolędy itp.).
  • Zaangażowanie w przygotowanie kościołów do świąt (pomoc w sprzątaniu, ustawianiu dekoracji świątecznych, przygotowaniu oprawy liturgicznej nabożeństw itp.).
  • Zakończenie Starego Roku i powitanie Nowego Roku na modlitwie.

>>> Warszawska wspólnota Sant’Egidio przygotowuje Święta z Ubogimi dla 500 osób

  • Zaopatrzenie się w poświęcone opłatki na wigilijny stół.
  • Zaopatrzenie się w teksty kolęd i pastorałek do wspólnego śpiewania w gronie rodzinnym i we wszelkich wspólnotach. Wykorzystanie jako pomocy w śpiewie nagranych podkładów muzycznych lub posiadanych instrumentów.
  • Zapewnienie sobie z góry konkretnego czasu (pora dnia, godzina) na sprawy życia duchowego – według swoich możliwości.
Fot. Karolina Binek/Misyjne Drogi

Czy to cała lista możliwości? Z pewnością nie, ale na szczęście każdy może ją osobiście uzupełniać i… zastosować w praktyce! Jeszcze tylko istotna uwaga: tę listę dedykujemy przede wszystkim ludziom wierzącym, których nie może ona dziwić, a jeśli choć trochę zaniepokoi – to bardzo dobrze!

Pozostaje jednak kwestia bardzo ważna: skąd na to wszystko brać czas, skoro doba ma tylko 24 godziny[1], a przecież jest praca, nauka, porządki, zakupy, spacery z psami, proza życia… Rzecz w tym, by wybierać to, co dla nas naprawdę istotne, dobre, ważne i najbardziej potrzebne.


[1] Wrocławski bp Wincenty Urban (1911-1983) niezwykle pracowity i zorganizowany duszpasterz, miał na to znakomity sposób. Gdy jako klerycy wyliczyliśmy mu, że grafik jego zajęć liczy 25 godzin, a nie 24, odpowiedział z rozbrajającą szczerością, że po prostu… wstaje o godzinę wcześniej! [przyp. autora]

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze