Tybinga: zmarł wybitny teolog protestancki Jürgen Moltmann
Ubolewamy z powodu śmierci teologa Jürgena Moltmanna, który zmarł w poniedziałek w wieku 98 lat – napisał przewodniczący niemieckiego episkopatu bp Georg Bätzing.
„Jürgen Moltmann był jednym z najbardziej charakterystycznych i przenikliwych teologów naszych czasów. Nie tylko mówił o nadziei, ale był nadzieją dla teologii, która charakteryzowała jego życie. Jego myślenie zainspirowało również teologię katolicką. Możemy uczyć się od Jürgena Moltmanna, co oznacza życie dla ekumenizmu. Chylimy czoła przed kimś, kto dał teologii osadzenie w życiu” – stwierdził przewodniczący Niemieckiej Konferencji Biskupiej.
Kim był Jürgen Moltmann
Jürgen Moltmann urodził się 8 kwietnia 1926 r. w Hamburgu w rodzinie silnie zlaicyzowanej. Jego dziadek był wielkim mistrzem masońskim. W wieku 16 lat przyszły teolog zafascynował się Albertem Einsteinem, co wpłynęło na kierunek pierwszych jego studiów – fizykę. Po wybuchu wojny działał w służbach pomocniczych w lotnictwie, ale w 1944 r. został zmobilizowany i walczył w Belgii, gdzie w 1945 r. trafił do niewoli brytyjskiej i w latach 1945-48 był przenoszony z jednego obozu jenieckiego do drugiego.
Pobyt w tych miejscach sprzyjał przemyśleniom nad sprawami wiary i sensu życia. Wiadomości i zdjęcia z obozów koncentracyjnych Auschwitz i Buchenwald spowodowały, że stracił nadzieję i zaufanie w kulturę niemiecką. Wraz z wieloma ze swych towarzyszy mawiał wówczas, że wolałby umrzeć niż stanąć twarzą w twarz ze swymi rodakami, którzy popierali hitleryzm i przyczynili się do tak tragicznych wydarzeń. Ale w obozie w Belgii spotkał też chrześcijan, a amerykański kapelan podarował mu Nowy Testament i Psalmy. Zaczął wówczas coraz bardziej utożsamiać się z chrześcijaństwem, a po latach wyznał: „To nie ja znalazłem Chrystusa, to On znalazł mnie”.
Po Belgii przeniesiono go do Szkocji, gdzie wraz z innymi Niemcami odbudowywał miejsca zniszczone w czasie wojny przez jego rodaków. Wielkie wrażenie wywarła na nim gościnność okazana jeńcom przez miejscową ludność. W ostatnim obozie, w jakim się znalazł w lipcu 1946 r. koło Nottingham, działali przedstawiciele YMCA (Stowarzyszenia Męskiej Młodzieży Chrześcijańskiej), wśród których było wielu studentów teologii i to oni wywarli największy wpływ na jego dalsze losy.
Gdy w wieku 22 lat wrócił do zniszczonego rodzinnego Hamburga, był już innym człowiekiem. Moltmann odzyskał nadzieję, uważając, że przykład Kościoła wyznającego (odłam protestantów, którzy w latach reżymu hitlerowskiego przeciwstawiali się nazistom) będzie wzorem dla nowych struktur kościelnych. Studiował teologię w Getyndze, m.in. u prof. Karla Bartha. Tam poznał swoją przyszłą żonę Elisabeth Wendel. Po okresie posługi w parafii jako pastor, wykładał teologię w Wuppertal i Bonn (1963), a w latach 1967–1992 w Tybindze. Stał się wybitną postacią Kościoła i teologii protestanckiej w swym kraju.
Wyróżniony został m.in.: Nagrodą Literacką d’Isola d’Elba (1971), Ernst-Bloch Preis (1994), Gravemayer Award (2000). Prowadził liczne, gościnne wykłady w USA i Europie. Napisał ponad 1000 książek i artykułów tłumaczonych na różne języki, m.in. na polski.
Uchodził za twórcę tzw. teologii nadziei, w której sens wiary chrześcijańskiej i przekazu biblijnego wiąże z „eschatologią w działaniu”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |