epa05605078 Migrants wait in line near a process center, hoping they will get into a bus, next to the makeshift camp 'The Jungle’ in Calais, France, 27 October 2016. Fabienne Buccio, the prefect of Pas-de-Calais, announced the end of the camp evacuations. A large fire broke out on 26 October, burning a large part of the camp, reportedly set by departing refugees. More than 7,000 migrants, desperate to reach Britain, stayed at the camp, which saw its evacuation process starting on 24 October. EPA/ETIENNE LAURENT Dostawca: PAP/EPA.

Uchodźcy ze Wschodu szukają alternatywnych dróg do UE

Bośnia i Hercegowina staje się ostatnio terenem tranzytu dla wzrastającej liczby uchodźców, którzy starają się dotrzeć z Bliskiego Wschodu do środkowej Europy. Pisze o tym piątkowa prasa tego bałkańskiego kraju.

Bośniacki portal Klix.ba cytuje w piątek informacje uzyskane od policji granicznej, mówiące o „dziesiątkach uchodźców” z Syrii, Iraku i Afganistanu, którzy przeszli granicę z zamiarem dotarcia do Chorwacji.

Szlak bałkański, de facto zamknięty od ubiegłego roku, prowadził przez Macedonię, Serbię, Chorwację, Słowenię i Węgry do Austrii.

W Serbii przebywają tysiące imigrantów. Wszystkie drogi są przed nimi praktycznie zamknięte i nie mogą oni osiągnąć celu rozpoczętej wędrówki, jakim jest dotarcie do jednego z krajów strefy Schengen, gdzie mogliby się już swobodniej poruszać.Według oficjalnych statystyk bośniackich w styczniu 2017 roku zatrzymano w tym kraju zaledwie dziewięciu uchodźców usiłujących przekroczyć granicę, podczas gdy w lutym – 26. Bośniacki Urząd do spraw cudzoziemców przewiduje, że liczba ta zacznie niedługo rosnąć w miarę polepszania się warunków atmosferycznych.

„Jesteśmy w posiadaniu informacji, według których na terenie Serbii krążą tysiące osób usiłujących znaleźć jakąś drogę dotarcia do krajów Unii Europejskiej. Węgry i Chorwacja zamknęły swe granice, będą się więc starały przejść przez Rumunię i Bośnię i Hercegowinę” – twierdzi dyrektor bośniackiego Urzędu ds. cudzoziemców Slobodan Ujić.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze