UE krytykuje Turcję
Przedstawiciele Unii Europejskiej po raz kolejny oświadczyli, że instytucja ta jest poważnie zaniepokojona wydarzeniami w Turcji i wezwała do powrotu do dialogu politycznego.
Według Unii Europejskiej wydarzenia w Turcji zagrażają tamtejszej demokracji parlamentarnej. Rozważa się tam przywrócenie kary śmierci, utrzymanie ograniczeń dla wolności słowa, m.in. w mediach społecznościowych, poprzez zamykanie redakcji i aresztowania dziennikarzy. Aresztowano już redaktora naczelnego gazety „Cumhuriyet” oraz liderów prokurdyjskiej Ludowej Partii Demokratycznej (HPD), drugiej pod względem wielkości partii opozycyjnej. Zatrzymano też 12 członków parlamentu w celu znalezienia powiązań tej partii z kurdyjską partyzantką uważaną za organizację terrorystyczną. Działania te nasilają napięcia w kraju i polaryzują społeczeństwo.
Potępiono również piątkowy zamach w Diyarbakirze, regionie zamieszkanym przez Kurdów. „UE i jej kraje członkowskie zdecydowanie uważają, że przemoc i ataki terrorystyczne muszą ustać, a broń należy złożyć. UE i jej członkowie stoją u boku Turcji w jej walce z terroryzmem” – podkreśliła szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini.
Unia wzywa Turcję do poszanowania praw człowieka i jego podstawowych wolności, takich jak np. prawo do uczciwego procesu. Jednocześnie krytyka Turcji nie oznacza, że UE nie chce kontynuować dialogu politycznego czy wstrzymać wsparcia dla działań antyterrorystycznych. Jest raczej gotowa do kontynuacji tych zobowiązań na wszystkich szczeblach.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |