fot. PAP/Mykola Kalyeniak

Ukraina: 500 ofiar przemocy seksualnej ze strony żołnierzy Rosji otrzyma odszkodowania

Pięćset ofiar gwałtów dokonanych podczas wojny na Ukrainie przez rosyjskich żołnierzy otrzyma w najbliższych tygodniach odszkodowania, które obejmują wsparcie finansowe, medyczne i psychologiczne – poinformował w piątek dziennik „The Guardian”. Środki na ten cel przekazały rządy innych państw.

Zdaniem ukraińskiej pierwszej damy Ołeny Zełenskiej to „ważny krok w przywróceniu sprawiedliwości”. „Tej sprawiedliwości potrzeba nie tylko na Ukrainie. Sprawiedliwość dla ukraińskich ofiar przemocy jest teraz lustrem, w którym przygląda się świat” – dodała w komunikacie zamieszczonym na stronie internetowej prezydenta Ukrainy.

Projektem przyznawania odszkodowań zarządza organizacja Global Survivors Fund wspólnie z rządem Ukrainy. Organizacja podkreśla, że po raz pierwszy ofiary przemocy seksualnej otrzymają pomoc w czasie trwającego konfliktu.

>>> Białoruś: Mińsk zaatakowany z terytorium Litwy. Litewska armia zaprzecza

Całkowita liczba Ukrainek i Ukraińców, którzy doświadczyli przemocy seksualnej ze strony żołnierzy rosyjskich, nie jest znana. Global Survivors Fund szacuje, że może iść w tysiące.

Fot. PAP/EPA/YAKIV LYASHENKO

Z raportu przedstawionego w środę przez Pramilę Patten, specjalną przedstawicielkę ONZ ds. przemocy seksualnej podczas konfliktów, wynika, że w 2023 r. liczba wojennych gwałtów na świecie wzrosła o 50 proc. w porównaniu z 2022 r. W części raportu dotyczącej Ukrainy zwrócono uwagę, że zbrodnie te popełniano zarówno na ludności cywilnej, jak i na jeńcach wojennych. Patten oskarżyła Rosję o wykorzystywanie gwałtu jako „strategii wojskowej”, powołując się na przypadki żołnierzy, którzy na front zostali „wyposażeni w viagrę”.

Misja Obserwacyjna Praw Człowieka ONZ udokumentowała w 2023 r. 85 przypadków przemocy seksualnej związanej z konfliktem zbrojnym w Ukrainie. Ofiarami było 52 mężczyzn, 31 kobiet, jedna dziewczynka i jeden chłopiec.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze