fot. PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

Ukraina: abp Szewczuk cieszy się z nominacji kardynalskiej dla bp. Mykoły Buczoka

Cieszę się za niego i razem z nim – powiedział arcybiskup większy kijowsko-halicki Swiatosław Szewczuk na wieść o mianowaniu greckokatolickiego biskupa Mykoły Byczoka (Bychoka) kardynałem. Na zakończenie spotkania z wiernymi na niedzielnej modlitwie Anioł Pański 6 października Franciszek ogłosił nazwiska 21 kapłanów, których postanowił obdarzyć godnością kardynalską. Wśród nich znalazł się wspomniany biskup eparchii św. Piotra i Pawła w Melbourne, 44-letni Mykoła Byczok, który tym samym stanie się najmłodszym członkiem Kolegium Kardynalskiego i jedynym, który urodził się za pontyfikatu św. Jana Pawła II.

>>> Kłodzko: odpust w oczyszczonym po powodzi kościele franciszkańskim [FOTOREPORTAŻ]

W rozmowie ze służbą prasową Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) jego zwierzchnik przypomniał na wstępie, iż „mianowanie nowych kardynałów jest osobistym i suwerennym prawem papieża”, który w ten sposób „zaprasza taką osobę, aby była jego pomocnikiem”. W tym kontekście zapewnił, że przyjął tę wiadomość z wielką radością, dodając, iż „zawsze cieszymy się, gdy nasi biskupi wzrastają”. Zauważył, że „władyka Mykoła jest jednym z młodych biskupów naszego Kościoła i tylko radujemy się, że papież zwrócił na niego uwagę”. Zdaniem arcybiskupa świadczy to o tym, iż UKGK „godnie i odpowiedzialnie wybiera nowych kandydatów do posługi biskupiej, którzy są najlepszymi w gronie całego episkopatu katolickiego na świecie”.

Hierarcha oświadczył, że cały Kościół greckokatolicki w Ukrainie cieszy się, bo będzie miał jeszcze jednego biskupa, który – oprócz jego zwierzchnika – będzie w sposób kompetentny przemawiał do papieża i występował „w obronie naszego Kościoła i narodu Ukrainy”. Wspomniał przy okazji, iż na trwającym obecnie w Watykanie Synodzie Biskupów UKGK, złożony z hierarchów z całego świata, jest jak nigdy dotychczas, jednorodny.

>>> Uczestnicy synodu: musimy być budowniczymi pokoju

Różne chwile kryzysowe, jakie pojawiły się z chwilą rozpoczęcia pełnowymiarowej wojny na Ukrainie, pokazały, że „jednym sercem i jednymi ustami przemawiamy zarówno do papieża, jak i do Kościoła katolickiego na świecie oraz do społeczności światowej” – mówił dalej arcybiskup większy. Zaznaczył, że posiadanie jeszcze jednego takiego rzecznika z możliwościami, jakie daje godność kardynalska, i to w Australii, „to nie tylko wielka korzyść dla UKGK, ale też wielka łaska Boża dla naszego narodu i państwa”.

W tym kontekście zwierzchnik grekokatolików ukraińskich zauważył, iż dla każdego środowiska zróżnicowanie  rzeczników jest zawsze bardzo dobre. „To po prostu cudowne, że różne osoby w różnych zakątkach świata będą jednoznacznie szerzyć prawdę o naszym Kościele i naszym narodzie. W ten sposób ja jako głowa Kościoła otrzymuję wspaniałego pomocnika w tej sprawie, którego całkowicie popieram i w pełni mu ufam. Cieszę się dzisiaj za niego i razem z nim” – zakończył swą wypowiedź zwierzchnik UKGK.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze