fot. oblaci.pl/ArmyInform

Ukraina: katolicy z całego świata gotowi są sfinansować odnowę kościoła św. Mikołaja w Kijowie

Całkowita odnowa i renowacja kościoła św. Mikołaja w Kijowie może kosztować 10-20 mln dolarów – powiedział w stołecznym programie telewizyjnym „Twoje Miasto” proboszcz tej parafii, zarządzanej przez oblatów, ks. Paweł Wyszkowski OMI.

Zastrzegł przy tym, iż aby ostatecznie określić wartość tych prac, trzeba najpierw ocenić stan budynku, „to zaś będzie możliwe dopiero wtedy, gdy uzyskamy prawo do niego”. Dodał, że konkretną sumę można będzie podać po ekspertyzie, który przeprowadzi Instytut Ochrony Dziedzictwa Kulturalnego. Zdaniem kapłana środki na odbudowę mogą przekazać katolicy ze Stanów Zjednoczonych, Polski, Włoch, Belgii i innych krajów, ale „tylko nam jako gospodarzom tego obiektu”.

>>> Mimo deklaracji władz, kościół św. Mikołaja w Kijowie nie został dotąd przekazany wiernym

Konieczne natychmiastowe prace remontowe

Ukraińskie Ministerstwo Kultury ocenia, że według stanu na koniec 2019 koszt odnowy fasady świątyni mógł wynieść 148 mln hrywien (według obecnego kursu – ok. 16,4 mln zł). Na zainstalowanie urządzeń antyawaryjnych, niezbędnych po pożarze we wrześniu 2021, zakończone 31 stycznia 2022, wydano 21,5 mln hrywien, uzyskanych z ofiar stołecznych biznesmenów. Po ukończeniu tych prac na koncie parafii pozostało wówczas jeszcze 5,6 mln hr., które wkrótce potem, w pierwszych tygodniach wojny, przekazano na fundusz dobroczynny im. Ołeksija Stawnicera na zakup hełmów i kamizelek kuloodpornych. Na utrzymanie kościoła w ub.r. parafia wydała ok. 2 mln hr. z własnych zasobów. Obecnie na rozwiązanie czeka sprawa odwodnienia budynku, na co potrzeba 4 mln hrywien.

Obiekt jest obecnie wykorzystywany w ponad 90 proc. Zgodnie z ustaleniami komisji technicznej jego stan jest niezadowalający i wymaga natychmiastowego podjęcia prac remontowych, restauratorskich i częściowo przeciwawaryjnych. Fasadę odnowiono ostatnio 10 lat temu, a odwodnienie – przed 9 laty. Pilnie należy umocnić fundamenty, które osiadają a cała świątynia popada w ruinę wskutek drgań wywołanych przez przejeżdżające w pobliżu metro. Zagrożone są również wieże i ich pokrycia dachu (korozja części metalowych i zniszczenie elementów drewnianych), co powoduje przeciekanie dachu.

26 czerwca minister kultury Ołeksandr Tkaczenko oświadczył, iż jego resort znalazł inwestora w Brukseli, której merostwo zgodziło się sfinansować przeprowadzenie prac przeciwawaryjnych. Jednocześnie zaznaczył on, że proces zwrotu kościoła katolikom przeciąga się, ponieważ uchwalonych już przepisów o przekazaniu obiektów mających status zbytków o znaczeniu ogólnonarodowym nie podpisał jeszcze prezydent. Gdy tylko prawo to wjedzie w życie, ministerstwo zajmie się przekazaniem świątyni katolikom. Przeciąga się także przeniesienie siedziby Budynku Muzyki, mieszczącego się w gmachu kościoła, do Pałacu Październikowego, gdyż na cały majątek Federacji Związków Zawodowych, na której koncie on się znajduje, nałożono areszt.

Kościół św. Mikołaja

Wzniesiony na przełomie XIX i XX wieku w stylu neogotyckim kościół św. Mikołaja jest jednym z arcydzieł sławnego w tamtym czasie miejscowego architekta Władysława Horodeckiego i należy do najpiękniejszych budowli Kijowa.

Do połowy XIX stulecia w mieście istniała tylko jedna świątynia katolicka – kościół św. Aleksandra, który, choć duży jak na tamte czasy, mógł pomieścić najwyżej nieco ponad tysiąc osób. Tymczasem liczba wiernych przekraczała wówczas 35 tys. (w połowie byli to Polacy), co stanowiło prawie 14 proc. mieszkańców miasta. Nieustannie zabiegali oni o zezwolenie na budowę nowego obiektu i w końcu dopięli swego, a prywatni przedsiębiorcy i wierni przeznaczyli na ten cel ogromną, jak na tamten okres, sumę pół miliona rubli.

Kościół św. Mikołaja w Kijowie, fot. Konstantin Brizhnichenko, CC BY-SA 4.0, commons.wikimedia

Ogłoszono konkurs, który wygrał 24-letni student Instytutu Inżynierów Cywilnych Stanisław Wołowski. Władze miasta uznały jednak, że projektant jest za młody i nie ukończył jeszcze studiów, toteż kierownictwo i nadzór nad budową powierzono wspomnianemu W. Horodeckiemu, cieszącemu się wówczas sławą jednego z najlepszych architektów w mieście, podczas gdy wystrojem wnętrza zajął się włoski mistrz Elio Sala, który już wcześniej współpracował z Horodeckim.

21 sierpnia 1899 wmurowano uroczyście kamień węgielny pod przyszły kościół, rozpoczynając w ten sposób budowę, która trwała ponad 10 lat. Wynikało to częściowo z warunków przyrodniczych: ziemia w tym miejscu znajdowała się w pobliżu rzeczki Łybiď i była mocno podmokła, budowniczowie musieli więc wzmacniać fundamenty palami betonowymi (był to wynalazek kijowskiego inżyniera Antona Strausa). Ale budowę przerwała również na pewien czas tragiczna śmierć 1 września 1904 r. 18-letniego robotnika Juchyma Kewlicza, który – jak się okazało – zginął wskutek własnej nieostrożności.

Ostatecznie 19 grudnia 1909 ówczesny biskup pomocniczy łucki, żytomierski i kamienieckopodolski Antoni Karaś w obecności tysięcy wiernych konsekrował nową świątynię. Jej pierwszym proboszczem został pochodzący z Niemirowa na Podolu ks. Józef-Jan Żmigrodzki. Doczekał on czasów sowieckich i w 1930 został skazany na 7 lat obozu pracy, ale zmarł już przed końcem wyroku, w 1935 na Wyspach Sołowieckich. W 1938 bolszewicy zamknęli kościół a parafia przestała istnieć. Budynek ograbiono z cennych rzeczy a w środku urządzono magazyn.

Podczas walk o Kijów jesienią 1943 wskutek ostrzału artyleryjskiego uszkodzono mury i część wystroju wnętrza. Gmach odbudowano po wojnie, niszcząc jednak „przy okazji” cenne witraże i malowidła, a do odnowionych pomieszczeń przeniesiono Państwowe Archiwum Obwodu Kijowskiego. Na wieżach (wysokości 55 m) umieszczono urządzenia do zagłuszania zachodnich rozgłośni radiowych. Postanowieniem Rady Ministrów ówczesnej Ukraińskiej Republiki Sowieckiej z 13 grudnia 1979 dawną świątynię zamieniono na Republikański Dom Muzyki Organowej i Kameralnej. Na miejscu głównego ołtarza stanęły organy sprowadzone z Czechosłowacji.

Pierwszą mszę św. w byłym kościele odprawiono dopiero w styczniu 1992, a 25 czerwca 2001, podczas swego pobytu w Kijowie, odwiedził to miejsce Jan Paweł II. Do czasu ostatecznego zwrócenia gmachu jego współgospodarzami były i są Narodowy Budynek Muzyki i parafia katolicka, zarządzana przez Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Msze i nabożeństwa są tam odprawiane po ukraińsku, polsku, hiszpańsku i po łacinie. 1 czerwca 2022 władze stolicy Ukrainy uroczyście przekazały klucze do kościoła parafii, ale już 3 tegoż miesiąca Ministerstwo Kultury zaprzeczyło, jakoby zwróciło świątynię, twierdząc, że nie znalazło jeszcze pomieszczenia dla Domu Muzyki.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze