Patriarcha Epifaniusz, Fot. PAP/Art Service2

Ukraina: metropolita Epifaniusz uważa, że Patriarchat Moskiewski popiera najwyżej 4 proc. ludności

Najwyżej 4 proc. mieszkańców Ukrainy popiera struktury Patriarchatu Moskiewskiego – powiedział metropolita Epifaniusz, zwierzchnik Prawosławnego Kościoła Ukrainy (PKU). Powołując się na wyniki badań, przeprowadzonych w marcu br., w wywiadzie dla ukraińskiego portalu NV (New Voice) zaznaczył, iż jego Kościół cieszy się poparciem 55 proc. obywateli Ukrainy. Zwrócił przy tym uwagę, że od początku rosyjskiej agresji przeciw Ukrainie Patriarchat Moskiewski w tym kraju stracił 3/4 poparcia i nadal je traci, co potwierdzają różne badania socjologiczne.

Komentując m.in. wzmożone w ostatnich tygodniach przechodzenie parafii „promoskiewskich” do PKU, jego zwierzchnik oświadczył, że „zwykłym parafianom znacznie łatwiej jest wcielić swe pragnienie w życie i po prostu przestają chodzić do tych cerkwi, które należą do Patriarchatu Moskiewskiego”. Gorzej jest z parafiami i z duchowieństwem, jeśli chcą przejść do PKU, ponieważ obowiązują tu pewne procedury prawne, jest uzależnienie od istniejącego systemu. Wspólnoty mogą wyjść spod podległości Moskwie na podstawie określonych przepisów, przewidzianych przez obowiązujące prawo.

>>> Metropolita Epifaniusz: głos papieża przeciwko wojnie jest silny i powinien być słyszany

fot. EPA/ANATOLY MALTSEV

W przypadku duchowieństwa sprawa jest jeszcze bardziej złożona – tłumaczył dalej metropolita. Wyjaśnił, że niektórzy księża obawiają się kar kościelnych, jakie mogą ich spotkać w razie zmiany przynależności kościelnej, innym trudno jest przyznać, iż wcześniej mówili i nauczali innych o „niekanoniczności” PKU, a obecnie mieliby się zjednoczyć z tym Kościołem. Jeszcze inni łączą jedność Kościoła Chrystusowego z jednością w ramach struktur Patriarchatu Moskiewskiego, uważając mylnie, że wystąpienie z nich jest równoznaczne z zerwaniem więzi z Kościołem w ogóle. Są również tacy, którzy liczą na opadnięcie fali narodowego oburzenia i nadal będą żyć tak jak dotychczas, oszukiwać ludzi i samych siebie, że nie służą w Patriarchacie Moskiewskim, chociaż pozostają w jego strukturach i że wszystkie obecne wydarzenia to jakaś sztuczna kampania w środkach przekazu, a nie rzeczywista zmiana świadomości ludzkiej – powiedział zwierzchnik PKU.

>>> Kazachstan: coraz więcej osób obawia się rosyjskiej inwazji [SONDAŻ]

Na koniec marca br. ponad połowa Ukraińców w każdym regionie kraju uważała działalność Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego (UKP PM) za czynnik, który sprzyjał napaści Rosji na ich kraj – takie były wyniki sondażu przeprowadzonego przez Ośrodek Badań im. Razumkowa. Inna ankieta, przeprowadzona w kwietniu przez placówkę Gradus Research, wykazała, iż 70 proc. mieszkańców Ukrainy popiera zakaz działalności UKP PM.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze