Ukraina: „promoskiewski” Kościół potępił zajęcie Krymu
Na zakończenie swej wypowiedzi radiowej abp Klemens zapewnił, że ustawa uchwalona 20 grudnia przez Radę Najwyższą Ukrainy i podpisana 22 bm. przez prezydenta Petro Poroszenkę, zobowiązująca Kościoły mające swe ośrodki kierownicze w państwie uznanym przez Kijów za agresora do wskazania nazwy tych ośrodków w swej nazwie, nie dotyczy UKP PM.
Wspomniane przepisy wywołały gwałtowne sprzeciwy i oburzenie w Rosji a zwierzchnik tamtejszego Kościoła prawosławnego patriarcha moskiewski i całej Rusi Cyryl wezwał prezydenta Ukrainy do niepodpisywania nowej ustawy.
Zdaniem wielu komentatorów ukraińskich i niektórych rosyjskich najnowsze oświadczenie abp. Klemensa jest próbą odcięcia się UKP PM od agresywnej polityki Kremla, popieranej niemal bez zastrzeżeń przez Patriarchat Moskiewski i pokazania, że Kościół ten uważa się za całkowicie ukraiński, nie mający nic wspólnego z Moskwą. Taka postawa natomiast ma bezpośredni związek z nową ustawą – chodzi o to, aby UKP PM nie musiał zmieniać swej nazwy na nową: Rosyjski Kościół Prawosławny na Ukrainie, jak tego wymaga nowe ustawodawstwo.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |