Ukraiński biskup na Jasnej Górze: dziękujemy, o nic nie prosimy, tylko o modlitwę
Tylko modlitwa może nam dziś pomóc, każde Zdrowaś jest bardzo ważne, ofiarujmy za Ukrainę komunię, mszę św. – mówił na Jasnej Górze bp Leon Dubrawski z Kamieńca Podolskiego. Przewodniczył mszy dla uczestników XIX Motocyklowego Zlotu Gwiaździstego. Na rzecz ofiar wojny zbierane były apteczki, środki opatrunkowe, powerbanki i pieniądze.
– Polska tak bardzo pomaga, dziękuję z tego miejsca za ofiarę, za modlitwę, za wszystko – mówił kaznodzieja. Wspólna modlitwa zainaugurowała kolejny sezon motocyklowy. – Łączymy się w tej Eucharystii z Ukrainą i Rosją. Polecamy Matce Bożej żołnierzy, którzy walczą, zabitych, poranionych, matki, które płaczą i cierpią, bo mordują ich dzieci, gwałcą, to wielkie nieszczęście – mówił ukraiński biskup rozpoczynając Eucharystię.
Motocyklowy Rajd Katyński
Pielgrzymkę zorganizowało Stowarzyszenie Międzynarodowy Motocyklowy Rajd Katyński, które ma na celu inicjowanie rajdów do miejsc mordu i pochówku Polaków, popularyzację prawdy historycznej o polskich patriotach zamordowanych na Wschodzie. W ubiegłym roku Rajd Katyński odbył się na Ukrainę, gdzie gospodarzem był bp Leon Dubrawski z Kamieńca Podolskiego. To dlatego właśnie on modlił się dziś z motocyklistami.
– Łączymy się razem z Ukrainą i Rosją, dlatego, że tam toczy się wojna, zabija jeden drugiego. Pan Bóg nie dał przykazania zabijać, Pan Bóg dał przykazanie miłować. To diabeł wymyślił zabijanie – mówił ordynariusz kamieniecki. Podkreślał, że Matce Bożej Częstochowskiej polecamy dziś wszystkie sprawy Ukrainy, prosimy za tych żołnierzy, którzy walczą, za zabitych, poranionych, matki, które płaczą i cierpią z tego powodu, że zabijają ich synów. – To jest dla nas straszne, zabijają, mordują, gwałcą, to jest wielkie nieszczęście. Tutaj w tym miejscu chcę prosić Matkę Bożą: niech Ona rozciągnie swój płaszcz macierzyński nad Ukrainą i ochroni, żeby te bomby i rakiety nie padały na naszą ziemię – wołał bp Dubrawski.
W kazaniu dziękował Matce Najświętszej za to, że może być tu razem z polskimi motocyklistami, uczestnikami Rajdu Katyńskiego. – Polacy tak bardzo pomagają, otwarli swoje serca, swoje domy, swój kraj dla tych biednych ludzi, okazali miłosierdzie – mówił ukraiński biskup. Duchowny podkreślał, że na Ukrainie dzieje się tyle zła, tyle jest zniszczeń, mordów. – Nie o wszystkim nawet możemy mówić, bo ludzie by tego nie wytrzymali – zauważył. Podkreślił jednak, że naród ukraiński dostrzega znaki Boże. – Ruskie idą na nas z wojskiem, zbrojnie, ale my mamy mocnego ducha i ten duch zwycięży – podkreślał.
Modlitwa za Putina, o nawrócenie Rosji
– Modlimy się za Rosję, za Putina. Matka Boża wołała o modlitwę o nawrócenie Rosji i my dzisiaj o nic nie prosimy, tylko o modlitwę – mówił kaznodzieja i podziękował też za nadsyłane dla ukraińskich żołnierzy różańce.
Na Motocyklowy Zlot Gwiaździsty przyjeżdżają członkowie różnych klubów, organizacji, a także osoby niezrzeszone, które identyfikują się z dewizą „Bóg, Honor, Ojczyzna” i chcą rozpocząć sezon motocyklowy modlitwą na Jasnej Górze. Michał Szeliga, prezes Zarządu Stowarzyszenia Międzynarodowego Motocyklowego Rajdu Katyńskiego (SMMRK) podkreślił, że „to wielka radość móc być tutaj u Matki i mimo trudnych warunków, bo jest śnieg, rozpoczynać sezon motocyklowy”. – Naszym celem jest jedność całego środowiska w tej modlitwie, a w tym roku szczególną intencją jest modlitwa o pokój w Ukrainie – powiedział.
Grzegorz Gajewski, także wiceprezes Zarządu SMMRK dodaje, że na Ukrainie uczestnicy Rajdu Katyńskiego doznali wielkiej życzliwości i nawet nie przypuszczali, że ponownie spotkają się w takich okolicznościach. – Pamiętamy spotkania u nich, miłe, przyjacielskie, teraz możemy lepiej im pomagać, bo znamy ich potrzeby – powiedział motocyklista. Pomysłodawcą Zlotu Gwiaździstego na Jasną Górę, któremu nadano imię Księdza Ułana Zdzisława Jastrzębiec Peszkowskiego, był w 2004 r. nieżyjący już Wiktor Węgrzyn, wieloletni prezes Stowarzyszenia Rajd Katyński. Od początku podkreślał, i tak czynią to i dziś organizatorzy, że to zlot o charakterze religijnym i patriotycznym. Nazywają go nawet pielgrzymką motocyklistów, stąd najważniejszym punktem jest wspólna modlitwa podczas mszy św.
Spotkanie nawiązuje do kilkudziesięcioletnich starań śp. ks. Zdzisława Peszkowskiego o upamiętnienie pomordowanych przez sowietów 21 tysięcy Polaków w Katyniu, Charkowie, Miednoje. Mottem stowarzyszenia są słowa: „Kocham Polskę i ty ją kochaj”. Jak zwykle na zakończenie mszy św. poświęcone zostały pojazdy z modlitwą o bezpieczną jazdę i szczęśliwie przejechane kilometry.
Galeria (3 zdjęcia) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |