fot. PAP/Darek Delmanowicz

UNESCO: zastosowanie sztucznej inteligencji w szkołach powinno być uregulowane

Z punktu widzenia UNESCO stosowanie sztucznej inteligencji (AI) w nauczaniu szkolnym jest z pewnością możliwe, ale wymaga bardziej klarownych zasad. Wykorzystanie technologii cyfrowych w edukacji nie zostało jeszcze wystarczająco zbadane – stwierdza aktualny raport dotyczący edukacji na świecie, który organizacja kulturalna ONZ zaprezentowała 26 lipca w stolicy Urugwaju, Montevideo.

Dane UNESCO pokazują, że około połowa krajów na całym świecie chce obecnie rozwijać umiejętności cyfrowe. Jednak rzadko są uwzględniane w programie nauczania zagrożenia i możliwości związane ze sztuczną inteligencją.

„Media cyfrowe są częścią naszego codziennego życia, a sztuczna inteligencja będzie kształtować naszą przyszłość” – wyjaśniła Maria Böhmer, przewodnicząca niemieckiej Komisji UNESCO. Zwróciła uwagę, że „rozwój ten nie zatrzyma się przy bramie szkoły”. Jednak w interesie równych szans i wysokiej jakości edukacji należy zapewnić pedagogicznie rozsądne wykorzystanie technologii oraz wsparcie dla uczniów i nauczycieli w radzeniu sobie z nią.

>>> 2084 Sztuczna inteligencja i przyszłość ludzkości [+RECENZJA]

„Aby to osiągnąć, ważne jest, abyśmy wyposażyli nasze szkoły nie tylko w sprzęt, ale przede wszystkim w umiejętności” – podkreśliła Böhmer.

W związku z tym raport wzywa również państwa członkowskie UNESCO do wyznaczenia celów w zakresie podłączenia szkół do Internetu do 2030 roku. Prawo do edukacji stało się dziś równoznaczne z dostępem do Internetu. Było to szczególnie widoczne podczas pandemii koronawirusa: podczas gdy edukacja w krajach ze stabilnym dostępem do Internetu mogła być w dużej mierze kontynuowana online, około 500 milionów uczniów na całym świecie pozostało bez dostępu do sieci. Nawet po zakończeniu pandemii co czwarta szkoła na świecie nadal musi sobie radzić bez elektryczności, a łącznie około 40 procent bez Internetu.

Do tej pory problem ten był ignorowany przez wiele krajów. Autorzy badania skrytykowali fakt, że rynek technologii edukacyjnych rośnie, podczas gdy podstawowe cele edukacyjne są nadal zaniedbywane.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze