Fot. onlyyouqj/freepik.com

USA: 85% badań prenatalnych daje fałszywe wyniki

Śledztwo przeprowadzone przez dziennikarzy New York Timesa wykazało, że nawet 85% badań prenatalnych daje fałszywe wyniki, zawyżając lub zaniżając ryzyko wstąpienia wad rozwojowych u nienarodzonych dzieci, co może stanowić dla nich wyrok śmierci. Istnieje obawa, że rodzice, decydując się na aborcję, mogą nie mieć świadomości, że ich dziecko jest zupełnie zdrowe.

Według Amerykańskiego Stowarzyszenia Położników i Ginekologów Pro-Life kobiety w ciąży były wprowadzane w błąd. Mówiono im, że ich krew pobrana w pierwszym trymestrze pozwoli na wykrycie z niezwykłą dokładnością poważnych problemów genetycznych u ich nienarodzonych dzieci. Śledztwo dziennikarzy New York Timesa udowodniło, że firmy przeprowadzające badania okłamywały swoje klientki.

>>> Papież: aborcja to zabójstwo, nie można być wspólnikiem w tym zabiegu

fot. EPA/Peter Komka

Dodatkowo, jak podkreśla liderka amerykańskiego Marszu dla Życia Jeanne Mancini, w wypadku złych wyników testów, rodzice nie tylko nie otrzymywali koniecznego wsparcia, przygotowującego ich do radzenia sobie z problemami zdrowotnymi ich dzieci, ale także żadnych informacji o możliwościach potencjalnego leczenia. Zamiast tego jako jedyne rozwiązanie oferowano im aborcję.

Badania prenatalne, mające wykrywać takie schorzenia jak zespół Downa, są przeprowadzane od dziesięcioleci. Uznawane są za pewne i miarodajne. W niektórych krajach aż 95% nienarodzonych, u których zdiagnozowano tę wadę genetyczną, poddawanych jest aborcji. „To kultura odrzucenia w praktyce” – napisał na Twitterze ks. Matthew Schneider, działacz pro-life, nawiązując do słynnego określenia papieża Franciszka.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze