USA: ustała tendencja zmniejszania się społeczności białych chrześcijan
W Stanach Zjednoczonych ustało zjawisko szybkiego kurczenia się populacji białych chrześcijan – poinformowało radio publiczne NPR, powołując się na badania instytutu ds. religii (PRRI).
„Dwa istotne trendy, które przez lata definiowały zmieniający się krajobraz religii w Ameryce, kurcząca się większość białych chrześcijan oraz wzrost liczby Amerykanów niezwiązanych z żadną religią, ustabilizowały się” – podało radio NPR.
>>> USA: Joe Biden zawiesił federalne egzekucje kary śmierci
NPR przypomniało, że w 1976 roku biali chrześcijanie tworzyli zdecydowaną większość – ponad 80 proc. populacji, a w roku 1996 roku dwie trzecie. Ich odsetek spadał i w 2012 roku po raz pierwszy wynosił poniżej 50 proc. Obecnie ustabilizował się na poziomie około 44 proc.
Zgodnie z badaniami PRRI wskaźnik Amerykanów bez żadnej przynależności religijnej wzrósł trzykrotnie od lat 90. Obecnie stanowią oni ok. jednej czwartej ludności. Wśród młodych dorosłych ponad jedna trzecia uznaje się za ateistów, agnostyków i innych niewierzących.
>>> USA: 3,5 mln dolarów dla Kościoła w Europie Środkowej i Wschodniej
Robert P. Jones, dyrektor generalny i założyciel PRRI, zauważył, że biali ewangelicy zaczęli politycznie sprzymierzać się z Republikanami w latach 80. Pokolenie milenium było pierwszym, które dorastało postrzegając chrześcijańską prawicę jako najbardziej publicznie demonstrującą związki z religią.
„Była to grupa partyjna, bardzo konserwatywna o sprecyzowanych poglądach, jak antygejowskie, które naprawdę były sprzeczne z wartościami tego pokolenia” – ocenił Jones.
Badania prowadzono przez siedem lat, wykorzystując głównie wywiady telefoniczne z Amerykanami, w których pytano ich o sprawy związane m.in. z religią, wiekiem, pochodzeniem etnicznym, preferencjami politycznymi.
„To naprawdę pomaga nam zrozumieć niektóre z kulturowych motorów napędzających naszą politykę i może nam pomóc zrozumieć podziały, z jakimi boryka się dziś ten kraj” – podkreśla Robert P. Jones.
Akcentuje, że jeśli nawet republikańscy ewangelicy stanowią zaledwie 14 proc. Amerykanów, pozostają największą grupą religijną wśród wyborców GOP, która może wpływać na jej priorytety. W tym roku dotyczyły np. ustawy antyaborcyjnej oraz polityki ograniczającej dostęp osób transseksualnych do opieki zdrowotnej i sportu.
NPR zwraca uwagę, że Demokraci są grupą bardziej zróżnicowaną pod względem religijnym. Grupują znaczną liczbę osób niezwiązanych z religią i nie-białych chrześcijan. Reprezentują czarnoskórych i latynoskich protestantów, latynoskich katolików, a także Żydów, muzułmanów i inne mniejszości religijne. Biali katolicy, wśród których jest prezydent Joe Biden, stanowią zaledwie 13 proc. Demokratów.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |