Fot. unsplash/Paige Cody

W Brennej będzie można obserwować… nietoperze

Pierwsze nietoperze przyleciały już na strych szkoły w Brennej w Beskidzie Śląskim. Od maja ssaki będzie można podglądać dzięki obserwatorium, które zostało tam utworzone – dowiedziała się PAP od Marzeny Bochnak z brenneńskiego Ośrodka Promocji Kultury i Sportu.

>>> W ilu językach świata dostępna jest Biblia?

„Jest już ich około dziesięciu. Dokładnie trudno to określić, gdyż nie wszystkie widać” – powiedziała Bochnak. Wkrótce będzie ich jednak znacznie więcej, w zależności od dnia nawet około setki.

Kolonia nietoperzy spędzi na szkolnym strychu wiosnę i lato. Przylatują dwa gatunki – podkowce małe i nocki duże. Zimę spędziły w jaskiniach w masywie Stołowa, Trzech Kopców, Grabowej i Malinowej. W czerwcu przyjdą na świat młode.

Marzena Bochnak powiedziała, że brenneńskie nietoperze podpatrywać będzie można od początku maja do końca września, od wtorku do piątku w godzinach od 10 do 13. Uprzednio trzeba się jednak umówić za pośrednictwem biura promocji kultury i sportu w Brennej.

>>> Paweł Kowalski SJ: churching to poszukiwanie tego, co bardziej karmi ducha

„Obserwatorium otwarte będzie także podczas tegorocznej Nocy Muzeów, 2 maja, w godzinach od 17. do 20” – zaznaczyła Bochnak.

Obserwatorium, które umożliwia podpatrywanie oraz podsłuchiwanie nietoperzy, składa się z dwóch części. Nietoperze można oglądać przez weneckie lustro. Przeszklenie wygłusza dźwięki i nie przepuszcza światła. Przez głośniki słychać natomiast odgłosy zwierząt. Na parterze szkoły utworzona została sala medialna, w której można prowadzić zajęcia edukacyjne. Na monitorach transmitowany jest obraz rejestrowany przez kamery na strychu.

Na świecie żyje ponad 980 gatunków nietoperzy, z czego w Polsce – 25. Część z nich zagrożona jest wyginięciem. Na strych szkoły w Brennej przylatują od wielu lat. Późną wiosną rodzą się tu młode, które również będzie można zobaczyć.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze