W Calais zginął polski kierowca
Kierowca zarejestrowanego w Polsce vana zginął w wypadku w pobliżu francuskiego miasta Calais, do którego doszło we wtorek nad ranem z powodu ustawionej przez migrantów na drodze blokady z pni drzew. Na razie nie poinformowano, z jakiego kraju pochodził.
Do wypadku doszło przed godziną 4 rano. Przed ustawioną na drodze blokadą trzy pojazdy gwałtownie zahamowały. Van, który jechał z tyłu, uderzył w jeden z samochodów ciężarowych i stanął w płomieniach.
Jak podają lokalne media, kierowca zginął na miejscu.
Un conducteur tué dans un barrage de migrants à #Calais, une triste première > https://t.co/CcFg0emnGz (via @le_Parisien) pic.twitter.com/yKab5F4gQ1
— Briac Trébert (@BriacTrebert) June 20, 2017
W sprawie wszczęto śledztwo; zatrzymano dziewięciu pochodzących z Erytrei migrantów – napisano na portalu radia Europe1. Byli w jednym z pojazdów stojących przed blokadą.
W Calais, na północy Francji, w październiku ub.r. zlikwidowano dzikie obozowiska nazywane „dżunglą”. Przebywało tam ok. 7 tysięcy migrantów, głównie z Afganistanu, Sudanu czy Erytrei, oczekujących na możliwość przedostania się do Wielkiej Brytanii przez kanał La Manche. Po likwidacji dzikich obozowisk kilka tysięcy migrantów rozmieszczono na terytorium całej Francji.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |