W Kielcach wystawa o wojnie widzianej oczami dzieci
„Mamo, ja nie chcę wojny! 1939-45 Polska / 2022 Ukraina” – to tytuł wystawy, którą już dzisiaj można oglądać na kieleckim Rynku. Ekspozycja emocjonalnych rysunków dzieci to efekt realizacji polsko – ukraińskiego projektu archiwalnego. Jest dostępna do 28 lipca.
Na wystawie można zobaczyć rysunki polskich dzieci z 1946 r. – pokłosie ich traumatycznych doświadczeń z czasu II wojny światowej i okupacji niemieckiej 1939-1945. Rysunki są przechowywane w Archiwum Akt Nowych w Warszawie. Ciekawe zestawienie stanowią współczesne rysunki dzieci ukraińskich, doświadczonych trwającą wojną z Rosją, gromadzone na portalu internetowym „Mom I see war” (Mamo, widzę wojnę).
Podobieństwo historycznych i współczesnych prac jest bardzo duże – wojna w oczach dzieci wygląda zawsze podobnie: na rysunkach zrujnowane miasta i wsie, spadające bomby, czołgi, egzekucje i groby zamordowanych.
Obecnie w zasobie Archiwum Akt Nowych w Warszawie znajduje się ponad 7 tys. rysunków. W większości są to prace o tematyce wojennej, tworzone w odpowiedzi na konkurs ogłoszony w 1946 r. w tygodniku „Przekrój”. Natomiast w ramach wciąż rozwijającego się ukraińskiego projektu „Mom, I see war” zebrano dotychczas ponad 10 tys. rysunków o wojnie w Ukrainie.
Wystawa jest realizowana przez sieć Archiwów Państwowych i dzięki temu zostanie zaprezentowana w tym samym czasie w wielu miastach w Polsce, docierając do szerokiego grona odbiorców.
Ekspozycja posiada także odniesienia lokalne, regionalne – chodzi o rysunki dzieci zachowane w kieleckim Archiwum Państwowym, w aktach Inspektoratu Szkolnego Kieleckiego i Kuratorium Okręgu Szkolnego w Kielcach. Rysunki powstały w 1946 r. Wykonali je uczniowie klas III – VI z powiatu olkuskiego. Ich tematem są łapanki, rozstrzelania, bombardowania i różne formy terroru. Zwiedzanie wystawy w siedzibie Archiwum Państwowego w Kielcach przy ul. J. Kusocińskiego 57 jest możliwe od poniedziałku do piątku w godzinach od 8.00 do 15.00.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |