fot. PAP/Wojciech Pacewicz

W lipcu zostanie ogłoszony nowy list nt. polsko-ukraińskiego pojednania

W niedzielę 28 maja arcybiskup większy kijowsko-halicki Swiatosław Szewczuk odwiedził Lublin. Spotkał się tam z miejscową wspólnotą greckokatolicką, a na terenie byłego obozu hitlerowskiego Majdanek modlił się za ofiary II wojny światowej i za Ukraińców, pozostających w niewoli rosyjskiej oraz otrzymał medal zasługi tego miasta.

Zapowiedział, że 7 lipca zostanie ogłoszony w Warszawie nowy list nt. pojednania między Ukraińcami a Polakami.

„Jedność Ukraińców jest niezbędnym warunkiem ich świadectwo. Widzimy, że gdyby na temat wojny w swoim kraju każdy Ukrainiec mówił coś innego, świat by nam nie uwierzył. Tak samo jedność w Duchu Świętym jest nam konieczna, aby strzec w czystości tej wiary, którą przekazali nasi praojcowie jeszcze w czasach chrztu św. księcia Włodzimierza. Jednoczmy się, aby przekazać ją przyszłym pokoleniom” – powiedział zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) w kazaniu podczas liturgii, którą sprawował w Niedzielę Świętych Ojców Pierwszego Soboru Powszechnego w parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.

fot. PAP/Vitaliy Hrabar

Słowa te nawiązywały do czytanego w czasie mszy fragmentu Ewangelii św. Jana, mówiącego o modlitwie Pana Jezusa o jedność wśród Jego uczniów, „aby byli jedno”. A dzięki zstąpieniu na nich Ducha Świętego zaczęli oni lepiej rozumieć sens tej modlitwy arcykapłańskiej ich Nauczyciela i głębiej uświadamiać sobie to wszystko, czego On ich uczył. „Duch Święty jest zasadą, podstawą i źródłem jedności Kościoła Chrystusowego” – podkreślił kaznodzieja. Zwrócił uwagę, że gdyby każdy apostoł głosił naukę Chrystusową po swojemu, świat nigdy by nie uwierzył w słowa Ewangelii, które oni przepowiadali.

Nawiązując do tytułu tej niedzieli, mówca zauważył, iż ów I Sobór Powszechny (wydarzenie miało miejsce 325 roku w Nicei, w dzisiejszej północnej Turcji) „był triumfem jedności Kościoła Chrystusowego, gdyż zgromadził on 318 biskupów z całego ówczesnego świata chrześcijańskiego: Aleksandrii, Egiptu, Bliskiego Wschodu, Antiochii, Rzymu, Galii, Hiszpanii itp. „Wszyscy jesteśmy spadkobiercami daru I Soboru Nicejskiego, bo w czasie każdej liturgii odmawiamy przekazany nam przez jego ojców Symbol Wiary” – przypomniał arcybiskup.

abp Swiatosław Szewczuk, fot. Ukraińska Prawda/Yt/Screen

Zaznaczył, że do tego czasu we wczesnym chrześcijaństwie każdy Kościół lokalny i każda wspólnota miały własny symbol wiary, który był kluczem do zrozumienia Słowa Bożego. Gdy ktoś przyjmował chrzest, przekazywano mu klucz do zrozumienia prawdy i Objawienia Bożego. I oto na wspomnianym soborze każdy z jego ojców był świadkiem symbolu wiary swego lokalnego Kościoła, a zebrali się oni po to, aby usłyszeć od siebie nawzajem, w co wierzą. I w czasie tego soborowego wyznania wiary okazało się, że oni wierzą jednakowo, choć mówili różnymi językami, żyli w różnych kulturach i krajach. Stało się to możliwe za sprawą Ducha Świętego, który ich natchnął – podkreślił zwierzchnik UKGK.

W tym kontekście wskazał, iż Kościół to powołanie, zebranie, zjednoczenie ludzi, zwłaszcza tych, którzy wskutek okoliczności życiowych znaleźli się w rozproszeniu. „I oto prawą ręką z Lublina a lewą z Wrocławia chcę całą te wielką społeczność ukraińską w Polsce objąć, zgromadzić, zwołać i powiedzieć wam wszystkim: «Zjednoczmy się!». Niezależnie od tego, jak daleko od naszej rodzinnej ziemi rzuciłoby nas życie, tworzymy jedną wspólnotę Kościoła Chrystusowego” – oświadczył abp Szewczuk. Wezwał swych słuchaczy, aby tworzyli tę wspólnotę i narodu tu, na tym miejscu, ale zarazem aby nie zapominali i modlili się za swą ojczyznę.

W tymże dniu zarówno w parafii lubelskiej, jak i w wielu innych parafiach greckokatolickich na całym świecie, przed liturgią kilkoro miejscowych dzieci przystąpiło po raz pierwszy do spowiedzi, a podczas liturgii uroczyście przyjęły komunie świętą, a pamiątkowe świadectwa tego wydarzenia wręczył im osobiście zwierzchnik UKGK.

Po nabożeństwie razem z miejscowym proboszczem ks. Stefanem Batruchem odwiedził on teren dawnego obozu niemieckiego na Majdanku, gdzie przed pomnikiem bł. Emiliana (Omelana) Kowcza, zwanego „proboszczem Majdanka” pomodlił się za księży i wszystkich Ukraińców, przebywających obecnie w niewoli rosyjskiej.

Majdane, Lublin, fot. PAP

Po liturgii abp S. Szewczuk otrzymał Medal „Zasłużony dla Miasta Lublin”, przyznany mu „za zasługi na rzecz budowania solidarności oraz kształtowania duchowej jedności między narodami polskim i ukraińskim, z podziękowaniem za opiekę duszpasterską nad mieszkańcami Lublina”. Dokument w tej sprawie podpisał prezydent miasta dr Krzysztof Żuk. Przedstawiciele władz Lublina: wiceprezydent Mariusz Banach i dyrektor ośrodka współpracy międzynarodowej Krzysztof Stanowski byli obecni na liturgii w kościele Narodzenia NMP.

Zwierzchnik grekokatolików ukraińskich podziękował za przyznanie mu odznaczenia, a także „w imieniu całej Ukrainy” za pomoc, jakiej Polska i jej naród udzielali i udzielają swym sąsiadom na wschodzie. Mówiąc o dzisiejszej sytuacji w swym kraju nazwał „cudem nad Dnieprem” to, że nadal żyje i porównał to z „cudem nad Wisłą”, gdy Polacy potrafili powstrzymać wtargnięcie Armii Czerwonej. „A teraz nad Dnieprem Ukraina powstrzymała tego barbarzyńcę trzeciego tysiąclecia i już zaczyna wypędzać go ze swej ziemi. Jest to cud, który należy wyjaśnić w kategoriach zrozumienia ludzkiego” – podkreślił abp Szewczuk.

Marsz solidarności z Ukrainą w Krakowie, luty 2022r., fot. PAP/Łukasz Gągulski

Dodał, że „ta otwartość Polaków na ból Ukraińców, na walkę Ukrainy to nie zwykła ludzka filantropia, (…) ale ta życzliwość i miłość w Imię Boże do naszych ludzi, naszych kobiet i dzieci jest przejawem wiary tego wierzącego w Boga narodu Bożego”. Jednocześnie gość z Kijowa zapewnił, iż Ukraińcy w Polsce nie chcą tylko brać, ale chcą tez coś oddawać, chcą pracować, aby przyczyniać się do rozwoju tego kraju, chcą dzielić się swoją wiarą i nadzieją. „Tak jak Pan nie pozostawił Ukrainy, tak samo nie pozostawi Polski i razem będziemy budować nasze wspólne marzenie europejskie, naszą przyszłość europejską. Z całego serca, w imieniu tych wszystkich, których reprezentuję, mówię: Niech wam Bóg się odwdzięczy” – powiedział arcybiskup większy.

Na zakończenie zapowiedział, nawiązując do zbliżającej się kolejnej „smutnej rocznicy Tragedii Wołyńskiej”, że 7 lipca w Warszawie zostanie ogłoszony kolejny list nt. pojednania ukraińsko-polskiego.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze