fot. PAP/Grzegorz Michałowski

W łódzkiej katedrze msza z udziałem i w intencji osób z zespołem Downa

W łódzkiej katedrze odbyła się w niedzielę msza święta w intencji osób z zespołem Downa. Ich obecność na nabożeństwie podkreślono w szczególny sposób, rezerwując dla nich honorowe miejsca w stallach (drewniane lub kamienne ławki ustawione w prezbiterium przy bocznych ścianach).

Homilię nawiązującą do Światowego Dnia Zespołu Downa wygłosił abp Władysław Ziółek. – Nie trzeba nikogo z obecnych tu przekonywać, jak bardzo niesprawiedliwy i krzywdzący – aż po niebezpieczeństwo unicestwienia – jest sposób patrzenia na osoby, które urodziły się z zespołem Downa. Z pewnością niełatwe bywa spojrzenie samych rodziców na pojawiające się dziecko z tym obciążeniem, ale liczne świadectwa pokazują, że wysiłek włożony w chęć ujrzenia tych osób „od wewnątrz” triumfuje wielką miłością, która nie potrafi już inaczej patrzeć, jak tylko docierając do samego serca – podkreślił w wygłoszonej podczas nabożeństwa homilii arcybiskup Ziółek. Kapłan przytoczył wiele świadectw rodziców dzieci z zespołem Downa, dowodzących, że – mimo wielu trudów i problemów – przyjęcie dziecka, które przez całe swoje życie będzie różnić się od większości rówieśników, może stać się dla rodziny błogosławieństwem, wyzwalającym pokłady miłości i dobra.

>>> Papież zaprasza do zaangażowania na rzecz integracji osób z niepełnosprawnościami

fot. PAP/Grzegorz Michałowski


– Chore dziecko w naszej rodzinie bardzo nas zbliżyło, pokazało, co jest najważniejsze. A najważniejsza jest miłość, oddanie się drugiemu człowiekowi bez reszty, poczucie, że ktoś jest dla nas ważniejszy niż my sami, że potrafimy dla niego zrezygnować ze swoich priorytetów – zacytował słowa jednego z ojców dziecka z zespołem Downa abp. Ziółek. Arcybiskup senior przypomniał również wypowiedź papieża Franciszka, który podkreślił, że czas spędzony u boku niepełnosprawnego dziecka jest czasem świętym. To też forma wielbienia Boga i nieoceniony dar bliskości. – Patrzę na was kochane dzieci – młodsze i starsze – i jestem przekonany, że wy czujecie miłość swoich rodziców, ich bliskość, czułość i jesteście im za to wdzięczne. My zaś cieszymy się, widząc, jak postępujecie na drodze formacji intelektualnej i duchowej, podejmujecie samodzielnie różne inicjatywy i nawiązujecie między sobą koleżeńskie relacje – zwrócił się duchowny do uczestniczących w mszy osób z zespołem Downa. W tym szczególnym dniu zaproszono je do katedralnych stalli, które zwykle zarezerwowane są dla duchownych i gości honorowych. Osoby z niepełnosprawnością wzięły udział w procesji wejścia, odczytały czytania, modlitwę wiernych i przyniosły dary. Młody mężczyzna z zespołem Downa znalazł się także w gronie ministrantów.

>>> By Hamlet mógł być na wózku i by nikogo to nie dziwiło. Słów kilka o Teatrze 21

Galeria (8 zdjęć)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze