W Polsce podano już ponad 14 mln zastrzyków ze szczepionką przeciw Covid-19
W Polsce podano już ponad 14 mln zastrzyków ze szczepionką przeciw Covid-19. Od 17 maja rozpoczną się pilotażowe szczepienia w zakładach pracy. Zgodnie z rekomendacją Rady Medycznej od tego dnia skrócony zostanie też okres między dawkami do 35 dni, czyli 5 tygodni.
Od niedzieli wszyscy pełnoletni Polacy mają wystawione e-skierowania i mogą zapisywać się na szczepienie. W Polsce podano już ponad 14 mln zastrzyków ze szczepionką przeciw Covid-19 – poinformował w poniedziałek szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i jednocześnie pełnomocnik rządu ds. programu szczepień.
Zapowiedział, że od 17 maja uruchomione zostaną pilotażowe szczepienia w zakładach pracy, regularne rozpoczną się od 1 czerwca. „W tym pierwszym tygodniu przeznaczymy na te szczepienia nieco ponad 100 tys. dawek tygodniowo. Od pierwszego czerwca, będziemy przeznaczali ok. 300 tys. dawek szczepionki tygodniowo na szczepienia w zakładach pracy” – powiedział na konferencji prasowej Dworczyk.
>>> Szczepienia przeciwko Covid-19. Biotechnologia i ocena moralna [KRÓTKI PRZEWODNIK]
Poinformował, że chęć udziału w programie zgłosiło ponad 740 zakładów pracy, które się zarejestrowały. „Wierzę, że będzie ich coraz więcej” – stwierdził szef KPRM.
Zaznaczył, że szczepienia ozdrowieńców będą możliwe po 30, a nie jak obecnie 90 dniach od otrzymania dodatniego wyniku testu. Dodał, że przepisy w tej sprawie wejdą w życie od 17 maja.
Wyjaśnił, że „jest to związane z dynamiką szczepień – zachęcaniem wszystkich do zaszczepienia się – i z dostawami szczepionek, które mamy zapewnione od producentów. Możemy sobie na to dzisiaj pozwolić”.
>>> Szczepienia przeciwko Covid-19 obowiązkowe? Dworczyk odpowiada
Jak dodał, „zgodnie z rekomendacją Rady Medycznej podjęliśmy decyzję o skróceniu okresów między dwiema dawkami preparatów Moderny, Pfizer i AstraZeneki do 35 dni, czyli do 5 tygodni”.
Do tej pory ten okres odpowiednio dla preparatów dwudawkowych Moderny i Pfizer wynosił 42 dni, a dla AstraZeneki – 82 dni.
Dworczyk podkreślił też, że ta zmiana wejdzie w życie od 17 maja.
Zapowiedział, że „w tym tygodniu przedstawiona zostanie decyzja w sprawie szczepienia osób powyżej 16. roku życia”. Wyjaśnił, że „wpływ na te decyzje mają oczywiście w pierwszym rzędzie przesłanki medyczne, ale również organizacyjne i dlatego prosimy jeszcze o odrobinę cierpliwości” – dodał. Poinformował, że w tym tygodniu do punktów szczepień zostanie dostarczone nieco ponad 2 mln dawek szczepionek przeciw Covid-19.
Od poniedziałku osoby z orzeczeniem o znacznym stopniu niepełnosprawności wraz z opiekunami mają pierwszeństwo w powszechnych punktach szczepień przeciw Covid-19, nie muszą się wcześniej zapisywać na konkretny termin. „Analizujemy również możliwość wprowadzenia pewnych ułatwień (w szczepieniach) nie tylko dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności, tylko jeszcze dla innych osób niepełnosprawnych” – powiedział Dworczyk. Zapowiedział, że informacje i decyzje w tej sprawie rząd będzie komunikował na początku przyszłego tygodnia, po wcześniejszym spotkaniu z reprezentantami środowisk osób niepełnosprawnych. Szef KPRM powiedział, że „pacjenci mogą w porozumieniu z punktem, w którym prowadzone jest szczepienie, próbować przesuwać termin tak, żeby zaszczepić się szybciej”.
>>> Na szczepienie mogą zapisywać się już pełnoletnie osoby, które wyraziły chęć zaszczepienia
„Cały czas mamy do czynienia z taką sytuacją, że w dużych miastach punktów szczepień i terminów jest stosunkowo dużo, natomiast w mniejszych miejscowościach, gdzie jest niewiele punktów, te terminy są dłuższe. To są bardzo indywidualne sytuacje, a punktów, w których można wykonywać szczepienia jest 7 tys.” – wyjaśnił Dworczyk. Zaznaczył, że zgodnie z obecnymi przepisami, jeżeli osoba zaszczepiona ma certyfikat wykonania pełnego szczepienia, to nie jest liczona do limitów w czasie spotkań.
Pełnomocnik rządu ds. programu szczepień zapewnił, że „mobilne punkty szczepień, które zafunkcjonowały w czasie majówki i spotkały się z bardzo pozytywnym odzewem, w tej chwili cały czas działają na terenie całej Polski”. Jak dodał, „w każdym województwie te punkty są przemieszczane do powiatów, w których najdłużej trzeba czekać na szczepienie, bądź jest tam najmniej punktów szczepień”. „I tam realizowane są w miarę możliwości, jeśli chodzi o dostępność szczepionki firmy Johnson&Johnson, szczepienia” – zaznaczył minister. Przypomniał, że w punktach mobilnych właśnie taka szczepionka jest wykorzystywana.
Polscy pacjenci otrzymują cztery szczepionki przeciw Covid-19. Szczepionki firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca są dwudawkowe, zaś preparat opracowany przez Janssen Pharmaceutica NV, firmę z pionu farmaceutycznego Johnson&Johnson, wymaga podania jednej dawki.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |