fot. EPA/MASSIMO PERCOSSI
W USA zamknięto aż 138 szkół kościelnych
Najbardziej ucierpiały podczas pandemii te szkoły, które starały się przyciągnąć rodziny o niższych dochodach. To właśnie te środowiska najdotkliwiej doświadczyły skutków kryzysu i bezrobocia. Z drugiej strony brak wiernych na niedzielnych Mszach sprawił, że zmniejszyły się fundusze na dofinansowanie i wsparcie słabszych rodzin.
W ubiegłym roku liczba uczniów zmniejszyła się o 6 proc. Jest to największy spadek od 50 lat. Najwięcej problemów mają szkoły w centrum wielkich miast, również z tego powodu, że katolickie rodziny coraz częściej przeprowadzają się na przedmieścia.
Z drugiej strony są środowiska, w których wzrosło zainteresowaniem katolickim szkolnictwem. Okazuje się bowiem, że lepiej radziło sobie ono z okresem pandemii, rzadziej niż inne szkoły uciekało się do zdalnego czy hybrydowego nauczania.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
| Zobacz także |
| Wasze komentarze |





Wiadomości
Wideo
Modlitwy
Sklep
Kalendarz liturgiczny