fot. Kaleb Tapp/unsplash

W Wielkanoc w Sydney chrzest przyjmie 266 osób

W archidiecezji Sydney dziś 266 osób przyjmie chrzest i inne sakramenty wtajemniczenia. To wielka radość dla miejscowej wspólnoty, gdyż oznacza ona duży wzrost liczby dołączających do Kościoła w porównaniu z 2021 r. – o ponad 60%. Od katechumenów można usłyszeć niezwykłe historie tego, jak Pan przyciągnął ich do swej trzódki.

Połowę chrzczonych tej nocy stanowią imigranci – mówi Simon Yeak, 37-letni pracownik duszpasterski odpowiedzialny za proces inicjacji w życie chrześcijańskie dorosłych w rozmowie z włoskim Avvenire. Szczególnie poruszył go przykład młodej kobiety, która wychowała się w tradycji muzułmańskiej. Przeżywała ona w swej wierze okres pustki, pragnąc większej bliskości z Bogiem. Udawszy się na pielgrzymkę do Mekki, pytała Boga, co powinna uczynić w swym strapieniu. „Usłyszała głos mówiący: «zostań moją córką». Nie wiedziała, co to miałoby oznaczać, aż zrozumiała, że jest powołana, by zostać córką Boga, chrześcijanką” – relacjonuje Simon Yeak.

Panorama Sydney, fot. Cullen Jones

Mężczyzna wyjaśnia, iż trzy lata temu archidiecezja Sydney przeszła restrukturyzację w pracy misyjnej, co przyniosło ożywienie. Skupiono się na pięciu filarach: ewangelizacji, przywództwie, wspólnocie, formacji, kulcie. Funkcję koordynacyjną powierzono Centrum Ewangelizacji w Sydney. Wspieramy i dodajemy odwagi parafiom w ich inicjatywach, aby pomóc im odnowić ducha misyjnego z Eucharystią jako centrum wszystkiego – wyjaśnia Australijczyk. Jak dodaje, działa również ośrodek słuchania, gdzie zgłaszają się osoby zainteresowane Kościołem katolickim. Instytucja obok szybkiego udzielenia odpowiedzi, pośredniczy w skontaktowaniu się z parafią, na terenie której znajduje się dzwoniąca osoba. W ten sposób pomaga się kandydatowi w pierwszym kontakcie ze wspólnotą i potem towarzyszy się mu w drodze do pełnej inicjacji w życie chrześcijańskie – wyjaśnia Simon Yeak.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze