W wielu parafiach odbywa się Ekstremalny Różaniec, w którym bierze udział nawet kilkaset osób
W ostatnich latach coraz bardziej popularny staje się Ekstremalny Różaniec, stworzony na wzór Ekstremalnej Drogi Krzyżowej. Podczas drogi uczestnicy odmawiają cztery części różańca i rozważają 20 tajemnic. Organizatorami takich wydarzeń są najczęściej parafie.
4 października Ekstremalny Różaniec wyruszył po raz kolejny z parafii Najświętszego Zbawiciela w Pleszewie. Osoby biorące udział w tym wydarzeniu przeszły 23 kilometry. Po drodze zatrzymywano się przy krzyżach i figurach, aby rozważać poszczególne tajemnice różańcowe. Od stacji do stacji w indywidualnej modlitwie odmawiano dziesiątkę różańca. Stworzona została także aplikacja, która wyznaczała drogę – czytamy na stronie opiekun.kalisz.pl.
>>> Dlaczego zakonnicy i siostry zakonne noszą różaniec przy habicie?
Co roku jest coraz więcej chętnych, którzy chcą przejść kilkadziesiąt kilometrów modląc się za wstawiennictwem Maryi. Ekstremalne Drogi Różańcowe odbywają się jeszcze m.in. w Jarocinie, Piekarach Śląskich i Kalwarii Zebrzydowskiej. Więcej wiadomości na ten temat łatwo wyszukać w internecie. Znaleźć tam można też informacje o tym, jak ważne jest bezpieczeństwo na drodze i zadbanie o elementy odblaskowe.
>>> Czy można nosić różaniec na szyi?
– Różaniec w drodze podejmujemy nie po to, aby doznać wrażeń ekstremalnych, ale by zbliżyć się do Jezusa i Maryi. Wszyscy, którzy modlą się na różańcu, nie mają wątpliwości, że to piękna i cenna modlitwa, która może nam towarzyszyć każdego dnia. I że to modlitwa, która czyni cuda – stwierdził proboszcz parafii św. Marcina w Jarocinie, ks. prałat Dariusz Matusiak na łamach czasopisma „Opiekun”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |