fot. PAP/Wojtek Jargiło

W Wilnie trwa akcja „Światełko dla Rossy i Bernardynów”

Akcja rozpalania zniczy na dwóch najstarszych wileńskich nekropoliach ma już ośmioletnią tradycję. Znicze zbierane są przez cały październik, a później rozdawane za darmo na cmentarzach – Rossie i Cmentarzu Bernardyńskim. W tym roku zebrano rekordową liczbę światełek nagrobnych –12 375 zniczy. Na początku znicze zapalali harcerze i uczniowie, teraz może podejść każdy i zapalić znicz na dowolnym grobie.

Wileńska akcja rozpoczęła się dziś o godz. 14 na dwóch najstarszych wileńskich nekropoliach. W tym roku pobito rekord w ilości zebranych zniczy – 12 375. Poprzedni rekord padł w czasie pandemii w 2020 roku, kiedy to zgromadzono do rozdania 12 272 znicze.

Ofiarodawcami są prywatni darczyńcy, ale też wiele instytucji i organizacji, również z Polski. W zbiórkę zniczy aktywnie włączają się szkoły, zwłaszcza wileńskie gimnazja i licea, ale i szkoły spoza stolicy Litwy. Zauważa się nawet pewną rywalizację między szkołami, która zbierze więcej światełek. W tym roku ofiarodawcami rekordzistami byli: Fundacja ,,Pomoc Polakom na Wschodzie“ – 2600 szt., gimnazjum im. Władysława Syrokomli w Wilnie – 2095 szt., progimnazjum im. Jana Pawła II w Wilnie – 1200 szt. oraz wydział Konsularny Ambasady Rzeczypospolitej Polskiej w Wilnie – 1000 szt.

Obrazek poglądowy, fot. PAP/ Karina Sało

Organizatorem akcji zainicjowanej przez polskich harcerzy jest Społeczny Komitet Opieki nad Starą Rossą (SKOnSR) w Wilnie, który powstał w 1990 r. Cmentarz na Rossie już wtedy bardzo niszczał i zarastał chaszczami, podobnie było z Cmentarzem Bernardyńskim, który według niektórych znawców ma nawet więcej niż Rossa pomników o wysokich walorach artystycznych.

>>> Bp Włodarczyk: uroczystość Wszystkich Świętych to „dożynki” Kościoła

Znicze są gromadzone w Domu Polskim w Wilnie przez cały październik, a następnie w dniu 1 listopada przewożone na cmentarze i rozdawane. Mieszkańcy Wilna wiedzą o polskiej akcji i z roku na rok przychodzi coraz więcej osób, także Litwinów. „Na początku znicze zapalali harcerze i uczniowie, teraz podchodzą różni ludzie, biorą od nas znicze i sami zapalają. Czasem są zdziwieni, że można wziąć za darmo lampki i zapalić na dowolnym grobie” – mówi prezes Komitetu Dariusz Żybort.

Akcja rozpalania zniczy trwa zazwyczaj 2-3 godziny. W listopadowe święto tradycyjnie tonie w kwiatach i zniczach grób matki Józefa Piłsudskiego, gdzie złożono serce Marszałka (Mauzoleum „Matka i Serce Syna”).

Kwesta na rzecz pomników Rossy

Komitet prowadzi również kwestę na rzecz odnowienia nagrobków na Rossie. Zbiórka jest prowadzona także na cmentarzach w wielu miejscowościach Wileńszczyzny, ale i w Warszawie przy Bramie św. Honoraty na Starych Powązkach. W poprzednich latach w czasie listopadowej kwesty Komitet Opieki nad Starą Rossą pozyskiwał około 6 tysięcy euro.

– W poprzednich latach większość finansów zdobyliśmy właśnie podczas kwest – mówi Dariusz Żybort.

Ogółem na Starej i Nowej Rossie odrestaurowano w tym roku 8 nagrobków. Prace kosztowały około 25 tysięcy euro. Kwestę na rzecz Rossy prowadzą harcerze. Potrwa ona do jutra, do Dnia Zadusznego. Ofiary pieniężne na restaurację pomników nagrobnych można wpłacać także na konto. Subkonto w Polsce: Społeczny Komitet Opieki nad Starymi Powązkami im. Jerzego Waldorffa. Konto Bank PEKAO SA Oddział w Warszawie Nr 771240 6175 1111 0000 4576 4859 z dopiskiem: Na Rossę i Bernardynów.

Społeczny Komitet Opieki nad Starą Rossą

Społeczny Komitet Opieki nad Starą Rossą został założony w 1990 roku z inicjatywy i przy wsparciu Jerzego Waldorffa, prezesa Społecznego Komitetu Opieki nad Powązkami. Jerzy Waldorff zostawił wilnianom w testamencie także słowa, które inspirowały: „Co by się nie stało, trzeba iść dalej, pracować, ożywiać kamienie, bo one będą mówić za nas”.

Działalność Komitetu to przede wszystkim opieka nad pomnikami na Rossie, a także ich renowacja. W ciągu 31 lat działalności na wileńskiej Rossie zostało odnowiono 193 pomniki nagrobne, wzniesiono 5 nowych. W 2021 r. SKOnSR został laureatem nagrody Instytutu Pamięci Narodowej „Semper Fidelis”. Nagroda została przyznana za „prowadzenie działalności na rzecz upamiętniania dziedzictwa Kresów Wschodnich”.

PAP/Darek Delmanowicz

Cmentarz na Rossie

Cmentarz na Rossie założono w 1801 roku. W 1965 roku zamknięto go dla pochówków, a w 1969 roku wpisano do rejestru zabytków narodowych Republiki Litewskiej, podlegających ochronie państwa. Dokonano wtedy inwentaryzacji nagrobków, pomników, grobowców. Ogółem na Rossie jest ich około 26 tysięcy. Kompleks tworzą cmentarze: Stara Rossa, Nowa Rossa i Cmentarzyk Wojskowy z mauzoleum „Matka i Serce Syna” (grób matki Józefa Piłsudskiego, gdzie złożono serce Marszałka).

>>> Ojca Adama Szustaka przepis na świętość 

Terytorium cmentarza wynosi prawie 11 hektarów. Znajdują się tu m.in. groby: Władysława Syrokomli, Joachima Lelewela, Euzebiusza Słowackiego – ojca poety, oraz Augusta Bécu – jego ojczyma; Onufrego Pietraszkiewicza – przyjaciela Mickiewicza; Marii z Koplewskich Piłsudskiej, pierwszej żony Marszałka; architekta Antoniego Wiwulskiego, autora pomnika Trzech Krzyży w Wilnie; artysty Mikalojusa Čiurlionisa, litewskiego malarza i kompozytora.

Cmentarz Bernardyński

Cmentarz Bernardyński jest o kilka lat młodszy od Rossy (założony w 1810 r.). Spoczywa tu wiele pokoleń wilnian: profesorowie Uniwersytetu Stefana Batorego, wśród nich słynni XIX-wieczni botanicy Józef i Stanisław Jundziłłowie, artyści: malarz Kanuty Rusiecki; ojciec fotografii wileńskiej – Józef Czechowicz, a także naukowcy, politycy, powstańcy 1863 roku, żołnierze AK.

Cmentarz został zamknięty dla pochówków w latach 90. ubiegłego wieku i uznany za zespół zabytkowy. Na początku XXI wieku podjęto pierwsze prace restauratorskie pod patronatem prezydentów Litwy i Polski. Na odremontowanej bramie umieszczono tablicę w języku polskim i litewskim.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze